Przecież to było niemożliwe! Pokręcona rotacja po rzucie wolnym (WIDEO)
Wszyscy lubimy efektowne rzuty wolne - nieważne, czy są to potężne strzały, czy też techniczne uderzenia nad murem, ale to, co zrobił Faiz Subri, na co dzień piłkarz malezyjskiego Penand, jest nie z tej planety. Piłka po jego strzale nabrała kosmicznej rotacji i kompletnie zmyliła bramkarza!
Widziałem to, to było coś pięknego! - skomentował trafienie Subriego... premier Malezji Najib Abdul Razak. Skoro nawet postać na tak wysokim stanowisku w kraju, mimo wyjazdu poza granice państwa - aktualnie przebywa on w Stanach Zjednoczonych - doceniła to trafienie, to musiało to być coś wyjątkowego. Trudno się jednak dziwić tej reakcji - nie jest ona przesadzona. Już w lutym poznaliśmy kandydata do trafienia roku.
Długa przerwa Wayne'a Rooneya
Sam zawodnik nieskromnie przyznał, że jego gol zasługuje na nagrodę Ferenca Puskasa (za najładniejszego gola roku). Co można jeszcze napisać o tej bramce, zanim się ją zobaczy? Jest trochę podobna do trafienia Roberto Carlosa przeciwko Francji w meczu towarzyskim. Chodzi przede wszystkim o kosmiczną rotację, której wtedy nie spodziewał się Fabien Barthez. Teraz jednak tor lotu piłki był jeszcze bardziej pokręcony.
Insane free-kick in Malaysia - do they play with beach balls over there?https://t.co/nNoG3Pu5gO
— 888sport (@888sport) luty 16, 2016
Przejdź na Polsatsport.pl