Smutny jubileusz. 20 lat niemocy polskich klubów w Europie

Piłka nożna
Smutny jubileusz. 20 lat niemocy polskich klubów w Europie
fot. PAP

Mija dokładnie dwadzieścia lat od występów warszawskiej Legii w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. To jubileusz smutny, bo żadnej polskiej drużynie od tego czasu nie udało się zakwalifikować do czołowej ósemki któregoś z europejskich pucharów. Europa odjechała polskim klubom i nie widać nawet prób pogoni za czołówką.

W ostatnich dniach poznaliśmy osiem czołowych drużyn tegorocznych edycji Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Wśród najlepszych znajdziemy kluby z Hiszpanii, Niemiec, Portugalii, Anglii, Francji i Czech. Przedstawicieli polskiej ekstraklasy tradycyjnie zabrakło. Po raz ostatni polski klub na etapie ćwierćfinałow rozgrywek europejskich pucharów rywalizował dokładnie 20 lat temu!

 

Błotna kąpiel przy Łazienkowskiej

 

Tym wydarzeniem żyli polscy kibice na początku 1996 roku. Zimą w polskim sporcie zwykle niewiele się działo. Co prawda to wówczas, dokładnie 17 marca 1996 roku w Oslo, Adam Małysz odniósł pierwsze w swej karierze zwycięstwo w konkursie Pucharu Świata, ale skoki narciarskie nie budziły jeszcze tak wielkiego zainteresowania jak kilka lat później.  Tematem numer jeden była walka Legii o awans do półfinału Ligi Mistrzów.

 

Legia Warszawa wyprzedziła w fazie grupowej Rosenborg Trondheim i Blackburn Rovers i wraz ze Spartakiem Moskwa awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Rywalem w walce o najlepszą czwórkę mieli być mistrzowie Grecji – piłkarze Panathinaikosu  Ateny. W składzie Koniczynek grało wówczas dwóch Polaków:  Krzysztof Warzycha  - supersnajper, który nie pokazał pełni swych możliwości w reprezentacji oraz bramkarz Józef Wandzik, który najlepsze lata miał już za sobą, co dobitnie pokazały eliminacje Euro 1996.

 

Pierwsze spotkanie rozegrane w Warszawie pamiętane jest przede wszystkim z powodu ogromnych perypetii związanych ze stanem murawy boiska przy ul. Łazienkowskiej. Relacje z prac na płycie boiska były wiodącym tematem w mediach przez kilka dni poprzedzających konfrontację.  Murawa nie nadawała się do gry. Żołnierze rozkuwali lodową taflę, płytę posypywano solą, później trocinami, w efekcie powstało błotne bajoro, na które wizytujący obiekt dzień przed meczem arbiter Manuel Díaz Vega bał się wejść w trosce o swe buty…

 

 

 

Mecz w końcu doszedł do skutku, ale stan boiska przełożył się na jakość widowiska. W takich warunkach Legioniści nie potrafili pokonać rywali, bezbramkowy remis był korzystny dla Greków. Spotkanie z trybun Stadionu Wojska Polskiego obserwował Aleksander Kwaśniewski – wówczas od kilku miesięcy Prezydent RP.

 

Łabędzi śpiew wielkiej Legii

 

W rewanżu Grecy nie zmarnowali okazji. Czerwona kartka, którą po pół godzinie gry obejrzał Marcin Jałocha i dwa gole Krzysztofa Warzychy przesądziły sprawę awansu. Mistrzów Polski dobił jeszcze Juan Borelli, ustalając wynik rywalizacji na 3:0 dla Panathinaikosu. 20 marca 1996 roku polski klub po raz ostatni zaprezentował się w ćwierćfinale europejskich rozgrywek.

 

Konfrontacje z ateńczykami  nastąpiły w nienajlepszym dla Legii momencie. Wielka drużyna z połowy lat dziewięćdziesiątych, która wywalczyła dwa (a nawet trzy) mistrzostwa Polski i awans do Ligi Mistrzów rozpadała się. Z klubem żegnał się sponsor Janusz Romanowski. Przed meczem z Grekami zawodnicy wykłócali się z działaczami o zaległe wypłaty za mecze grupowe.

 

Po sezonie z Legią pożegnał się również trener Paweł Janas i kilku czołowych zawodników. Leszek Pisz przeszedł do PAOK Saloniki, Jerzy Podbrożny do hiszpańskiej Meridy, a Maciej Szczęsny i Radosław Michalski trafili do Widzewa Łódź, w barwach którego przeżyli kolejną przygodę w Lidze Mistrzów w sezonie 1996/97. Zawirowania w klubie przełożyły się na wynik ćwierćfinałów. Szkoda, bo dobrze dysponowana Legia miała ogromną szansę na pokonanie tego rywala i powtórzenie osiągnięcia z 1970 roku – awansu do najlepszej czwórki europejskich klubów. To, że Panathinaikos jest do ogrania, ekipa z Warszawy, już w mocno przemeblowanym składzie, udowodniła kilka miesięcy później, eliminując Greków w 1/32 finału  Pucharu UEFA (2:4, 2:0).

 

Któż mógł wówczas przypuszczać, że ćwierćfinałowe boje z Grekami będą ostatnimi na tym szczeblu europejskich rozgrywek dla polskiego klubu na najbliższe dwie dekady?

 

Hiszpania – Polska 75:0

 

Aż 24 kraje miały swych przedstawicieli w ćwierćfinałach europejskich pucharów (Liga Mistrzów, Puchar UEFA/Liga Europy i rozgrywany do 1999 roku Puchar Zdobywców Pucharów) w sezonach 1996/97-2015/16:

 

Hiszpania  – Anglia  – Włochy – Niemcy – Francja – Portugalia – Holandia – Rosja – Ukraina – Turcja – Grecja – Czechy – Belgia – Norwegia – Szkocja – Szwajcaria – Izrael – Rumunia – Austria – Bułgaria – Chorwacja – Cypr – Dania – Szwecja .

 

Najwięcej razy – aż 75. krotnie! – w ćwierćfinałach meldowali się przedstawiciele ligi hiszpańskiej, 55 razy angielskiej, 43 – włoskiej, 41 – niemieckiej.  Rekord w jednym sezonie należy do Anglików, którzy mieli po 4. drużyny (MU, Arsenal, Chelsea, Liverpool) w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów w sezonach 2007/08 i 2008/09.

 

Te statystyki pokazują, jak bardzo Europa odskoczyła polskim ligowcom przez dwie ostatnie dekady.  Awanse reprezentacji na wielkie imprezy, organizacja Euro 2012 i rozbudowa infrastruktury nie przełożyły się na razie na podniesienie poziomu sportowego drużyn znad Wisły. Od blisko dwudziestu lat żaden polski klub nie zdołał awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wyczynem jest awans do fazy grupowej Ligi Europy… W XXI wieku, żaden polski klub nie przeszedł pierwszej wiosennej rundy europejskich pucharów. O pucharowych występach Wisły Kraków (2002/03), czy Lecha Poznań (2010/11), które wciąż elektryzują polskich kibiców, w Europie nikt już nie pamięta…  Czasy, gdy Legia i Górnik Zabrze walczyły o najwyższe trofea, a Widzew Łódź eliminował z rozgrywek czołowe kluby Europy to już zamierzchła przeszłość. Na polską drużynę w ćwierćfinale europejskich pucharów czekamy już 20. lat i pewnie jeszcze trochę poczekamy…

 

Polskie kluby w ćwierćfinałach (i wyżej) europejskich pucharów:

 

1964/65 Legia Warszawa (PZP) – ćwierćfinał
1967/68 Górnik Zabrze (PM) – ćwierćfinał
1969/70 Legia Warszawa (PM) – półfinał
1969/70 Górnik Zabrze (PZP) – FINAŁ
1970/71 Legia Warszawa (PM) – ćwierćfinał
1970/71 Górnik Zabrze (PZP) – ćwierćfinał
1973/74 Ruch Chorzów (PUEFA) – ćwierćfinał
1974/75 Ruch Chorzów (PM) – ćwierćfinał
1975/76 Stal Mielec (PUEFA) – ćwierćfinał
1976/77 Śląsk Wrocław (PZP) – ćwierćfinał
1978/79 Wisła Kraków (PM) – ćwierćfinał
1981/82 Legia Warszawa (PZP) – ćwierćfinał
1982/83 Widzew Łódź (PM) – półfinał
1990/91 Legia Warszawa (PZP) – półfinał
1995/96 Legia Warszawa (LM) – ćwierćfinał.

Robert Murawski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie