Polska - Rosja. Transmisja w Polsacie i Polsacie Sport

Obie reprezentacje zaczęły turniej w Łodzi zupełnie inaczej. Jako pierwsi na parkiecie pojawili się Rosjanie, którzy w słabym stylu ulegli mistrzom Europy Francuzom w trzech setach. W trakcie całego meczu mieli olbrzymie problemy z zagrywką, a także koncentracją, co przełożyło się na końcowy wynik. Później na hali zameldowali się Polacy i po dramatycznym spotkaniu pokonali Argentynę 3:1. Aż trzy z czterech partii kończyły się graniem na przewagi. Stephane Antiga, selekcjoner biało-czerwonych, nie był do końca zadowolony, mimo że jego drużyna odniosła drugie zwycięstwo w tegorocznej Lidze Światowej.

- To był dla nas bardzo trudny. Długo musieliśmy walczyć o to zwycięstwo. Możemy jednak grać lepiej i wierzę, że tak będzie z każdym dniem. Na pewno musimy zagrać na wyższym poziomie w sobotę z Rosją i w niedzielę z Francją. W spotkaniu z Argentyną popełniliśmy bowiem za dużo błędów, przede wszystkim na zagrywce. Nasz kapitan Michał Kubiak nie zagrał, bo pracuje według innego planu. Wszyscy zawodnicy z kadry byli do mojej dyspozycji - powiedział po wygranym meczu.

Antiga powtarza również, że Liga Światowa ma służyć jako przygotowanie do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Może i do poprawy jest sporo, choć fragmentami gra wyglądała co najmniej dobrze. Niepokoić może choćby drugi set, który zakończył się wynikiem 38:36, a Polacy mieli w nim aż siedem piłek setowych, których jednak nie potrafili wykorzystać.

- Długo można mówić o naszych założeniach taktycznych przed tym i każdym innym meczu. Najważniejsze jest to, że mamy już kształt reprezentacji, która cały czas się rozwija pod kątem igrzysk. W spotkaniu z Argentyną było widać, że próbowaliśmy pewne elementy taktyczne. Odrobiliśmy swoją lekcję, choć Argentyńczycy grali bardzo dobrze. Trzeba jednak też wygrywać, bo żadne zwycięstwo nie jest przypadkowe - powiedział Paweł Woicki.

Z Rosją polscy siatkarze grali już przed tygodniem w Kaliningradzie, lecz z pewnością woleliby o tym zapomnieć. Rywale wygrali bez większych problemów w trzech setach. Czas więc na rewanż! Czy się uda?

Transmisja meczu Polska - Rosja w Polsacie i Polsacie Sport od godziny 20.00!