IFK Goeteborg - Piast Gliwice: Remis po bezbarwnym meczu

Piłka nożna
IFK Goeteborg - Piast Gliwice: Remis po bezbarwnym meczu
fot. PAP/EPA
Piłkarze Piasta Gliwice mają prawo być załamani.

Wicemistrzowie Polski pojechali do Szwecji rozbici po dwóch bolesnych porażkach: pucharowej i ligowej. Z IFK Goeteborg zagrali o honor. Najważniejsze, że w Szwecji nie przegrali.

Piast Gliwice zagrali w Goeteborgu tylko o honor. Nikt nie wierzył, że po porażce 0:3 na własnym boisku wicemistrzowie są w stanie się podnieść. Wprawdzie cuda się zdarzają, ale jakby mało było problemów, Piast został stłamszony w 1. kolejce ekstraklasy przez Cracovię 5:1, a trener Radoslav Latal podał się do dymisji.

 

Piast poleciał do Szwecji osłabiony. Czeski szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z Heberta, Marcina Pietrowskiego, Patrika Mraza i Sasy Zivca, którzy zostali w Gliwicach.  Czy jest jakaś dobra wiadomość? Malutkim pocieszeniem mogło być to, że do drużyny wrócił obrońca Aleksander Sedlar, chwalony w okresie przygotowawczym, który od razu trafił do pierwszego składu.

 

Trener Jiri Necek dokonał rewolucji w składzie, dał szansę nowym zawodnikom, a wcześniej mówił, że niektórzy jego piłkarze noszą nosy za wysoko. Na początku meczu wydawało się, że piłkarze, którzy dostali szansę ruszą na rywali i postarają się o niespodziankę, jaką byłoby zwycięstwo Piasta.

 

Groźnie po dośrodkowaniu Badii uderzał Flis, potem jeszcze kilka razy zakotłowało się pod bramką IFK Goeteborg, ale to było wszystko, na co było stać Piasta w pierwszej połowie. Im dłużej trwało spotkanie, tym bardziej Piast chował się na własnej połowie, zadowalając się wynikiem 0:0.

 

Gospodarzom, którzy pierwszy mecz wygrali 3:0, nigdzie się nie spieszyło. Chcieli nie przegrać i za bardzo się nie zmęczyć, i swój cel osiągnęli. Kilka razy groźnie kontratakowali i zasłużenie awansowali do kolejnej rundy eliminacji do Ligi Europejskiej.

 

IFK Goeteborg - Piast Gliwice 0:0

 

Göteborg: Alvbåge - Salomonsson, Bjärsmyr, Rogne, Aleesami - Smedberg-Dalence, Albæk (69, Eriksson), Pettersson, Rieks (63, Ankersen) - Hysén (79, Sköld), Engvall.

Piast: Rusov - Mokwa, Korun, Sedlar, Flis (69, Szeliga) - Mak, Bukata, Badía, Masłowski (73, Murawski), Moskwik - Jankowski (81, Barišić).

Żółte kartki: Bukata, Badía.

Sędziował: Giórgos Komínis (Grecja).

Łukasz Majchrzyk, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie