Możdżonek w Kadziu Project: Nie kończę z kadrą. Za rok chcę wystąpić na mistrzostwach Europy!

Inne

Zrobię wszystko, żeby w przyszłym roku znaleźć uznanie w oczach trenera i być w kadrze na mistrzostwa Europy, które odbędą się w naszym kraju. Liczę, że nadchodzący sezon będzie udany w moim wykonaniu. Wierzę w dalsze występy w drużynie narodowej - powiedział w "Kadziu Project" Marcin Możdżonek, który nie znalazł się wśród wybrańców trenera Antigi na igrzyska olimpijskie w Rio.

Łukasz Kadziewicz: Jesteśmy w Twoim rodzinnym mieście - Olsztynie. Tutaj czujesz się najlepiej?

Marcin Możdżonek: Tak, tu czuję się najlepiej. Tutaj się urodziłem, stąd pochodzę. Warmia to jest, to co kocham.

Będziesz tęsknił za brazylijską Copacabaną? Nerwy już przeszły?

Nerwy powoli przechodzą, ale trudno jest zapomnieć o tej sytuacji. Będzie to we mnie na pewno długo siedziało. Tak jak ten pamiętny ćwierćfinał w Pekinie, w którym razem graliśmy. Co do Copacabany to byłem już w Rio de Janeiro, więc zdążyłem zwiedzić wszystko co się dało. Teraz byłem przekonany, że pojadę tam w konkretnym celu. Chciałem osiągnąć, tam coś znaczącego, ale niestety nie było mi to dane.

Uważasz, że rywalizację przegrałeś sportowo?

Póki co wstrzymam się z komentarzem, co do tej sytuacji. Teraz najważniejsze jest, żeby dać spokój tym zawodnikom, którzy jadą do Rio oraz obdarzyć ich zaufaniem. Wierzę, że mobilizacja oraz ciężka praca naszych siatkarzy pozwoli nam cieszyć się po igrzyskach z dobrego wyniku.

Nie zakończyłeś kariery reprezentacyjnej. Nie obraziłeś się na federację i kolegów z drużyny. W przyszłym roku są mistrzostwa Europy w Polsce. Bierzesz pod uwagę występ na tej imprezie?

To pytanie przelatuje mi przez głowę ostatnimi czasy. Odpowiedź jest jedna! Zrobię wszystko, żeby w przyszłym roku znaleźć uznanie w oczach trenera. Liczę, że nadchodzący sezon będzie udany w moim wykonaniu. Wierzę w dalsze występy w drużynie narodowej.

Kiedy poczułeś od selekcjonera Antigi "chłód" i w jakim momencie pojawiły się wątpliwości odnośnie wyjazdu na igrzyska?

Takie myśli często przechodzą przez głowę. Skoro jest miejsce tylko dla trojga środkowych to jeden musi odpaść. Niestety musiałem się z taką myślą oswajać. Kiedy się o tym dowiedziałem, czy kiedy to zacząłem przeczuwać wolę to zostawić dla siebie. To nie jest odpowiedni czas, żeby o tym opowiadać. Niebawem rozpoczął się igrzyska, więc nie ma co robić zamętu.

 

Całą rozmowę w kolejnej odsłonie "Kadziu Project" z Marcinem Możdżonkiem zobacz w materiale wideo.

Łukasz Kadziewicz, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie