Bielik w składzie Arsenalu na amerykańskie tournee — fot. PAP/PA

Arsene Wenger po raz kolejny docenił Krystiana Bielika. Polak został powołany na nadchodzące tournee Arsenalu po Stanach Zjednoczonych. Dla 18-latka to spora szansa, by zagościć na stałe w pierwszej drużynie londyńskiego klubu.

Bielik zawodnikiem Arsenalu jest od stycznia 2015, a od debiutu w pierwszej drużynie minęło już niespełna dziesięć miesięcy. W nadchodzącym sezonie rola nastolatka ma ulec zwiększeniu, o czym świadczy występ w piątkowym sparingu z Lens. W poniedziałek młody zawodnik został wyróżniony po raz kolejny. Znalazł się bowiem w 23-osobowej kadrze "Kanonierów" na amerykańskie tournee.

Arsenal nie wyjeżdża do USA w najsilniejszym składzie. Na pokładzie samolotu nie znajdą się gwiazdy Euro 2016 - Laurent Koscielny, Olivier Giroud, Mesut Ozil i Aaron Ramsey. Odpoczywać będzie także kontuzjowany Alexis Sanchez. Absencja kilku czołowych graczy może być szansą dla Bielika. Były gracz Lecha Poznań i Legii Warszawa ma sporą szansę, by zostać w pierwszym zespole na dłużej.

Podopiecznych Arsene'a Wengera czekają w Stanach Zjednoczonych dwa mecze. 28 lipca angielski zespół zmierzy się z MLS All Star, czyli drużyną złożoną z największych gwiazd Major League Soccer, a trzy dni później zagrają z meksykańskim Chivas de Guadalajara. Pierwszy mecz nowego sezonu Arsenal rozegra natomiast 14 sierpnia, a przeciwnikiem będzie Liverpool.