Trenerzy będą mogli dokonać czterech zmian w FA Cup

Manchester United będzie bronił zdobytego w tamtym sezonie Pucharu Anglii. Na zdjęciu bohater finału - Jesse Lingard.

Piłka nożna na Wyspach Brytyjskich cały czas się rozwija, o czym świadczy kolejna reforma przepisów. FA ustaliła, że od ćwierćfinału trenerzy będą mogli korzystać z czterech zmian, o ile mecz nie zakończy się w 90. minutach.

Ta metoda obowiązywała także podczas Copa America, a włodarze angielskiej federacji uznali ją za bardzo interesującą. Według szefa Martina Glenna ważne jest, by gra, którą kochają miliony, regularnie była uatrakcyjniana. Kilka dni temu FA poinformowała o wprowadzeniu nowych zasad, które mają zwiększyć szacunek piłkarzy do sędziów. Więcej TUTAJ (KLIK).

Teraz dochodzi kolejna zmiana. Od fazy ćwierćfinałowej aż do finału Pucharu Anglii trenerzy będą mogli skorzystać z dodatkowej zmiany, jeśli mecz będzie musiał zostać rozstrzygnięty w dogrywce lub rzutach karnych. - To najbardziej renomowane rozgrywki z wielką historią i tradycją, ale ważne jest, że federacja szuka czegoś, co jeszcze doda dramatyzmu - stwierdził Glenn.

Pucharu Anglii bronić będzie Manchester United, który w tamtym sezonie pokonał po dogrywce Crystal Palace 2:1.

jb, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl