Atak serca podczas treningu... Znany brazylijski piłkarz zmarł na boisku

Piłka nożna
Atak serca podczas treningu... Znany brazylijski piłkarz zmarł na boisku
fot. PAP
Wesley Lopes w przeszłości występował także w barwach Deportivo Alaves

Wesley Lopes da Silva - były piłkarz FC Vaslui i najskuteczniejszy obcokrajowiec w historii rumuńskiej ekstraklasy, zmarł podczas treningu swojej drużyny AU Barbarense. Powodem śmierci brazylijskiego piłkarza miał być atak serca. Tragiczną informację podały arabskie media, natomiast nie została ona oficjalnie potwierdzona przez klub Brazylijczyka.

Informacja o śmierci Wesleya Lopesa pojawiła się w arabskich mediach w poniedziałkowy wieczór. Brazylijski piłkarz, który w przeszłości grał także w Arabii Saudyjskiej, w 2015 roku wrócił do Kraju Kawy, gdzie od ponad półtora roku występował w koszulce Uniao Agricola Barbarense. To właśnie na treningu tego klubu miało dojść do tragicznego zdarzenia.

35-latek miał doznać ataku serca, który okazał się śmiertelny w skutkach. Według informacji podawanych przez arabski portal Alasemanews.com, na boisku treningowym byli obecni lekarze, którzy podjęli próbę reanimacji napastnika. Ta nie przyniosła jednak powodzenia. Informacji o śmierci Wesleya nie potwierdził jak do tej pory klub piłkarza.

Wesley Lopes da Silva swoje najlepsze chwile w karierze przeżywał w barwach rumuńskiego FC Vaslui, do którego przeszedł w 2009 roku za 2,5 mln euro z portugalskiego Leixoes. W Rumunii strzelał gole jak na zawołanie - 68 trafień sprawiło, że został on najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii tamtejszej ekstraklasy. Nic więc dziwnego, że śmierć Brazylijczyka odbiła się najszerszym echem właśnie w kraju ze stolicą w Bukareszcie...

 

psl, sport.ro
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie