Żużlowa GP: Zmarzlik czwarty, wygrana Australijczyka Doyle'a

Żużel
Żużlowa GP: Zmarzlik czwarty, wygrana Australijczyka Doyle'a
fot. PAP

Bartosz Zmarzlik zajął czwarte miejsce w Grand Prix Polski w Gorzowie Wlkp., siódmej eliminacji żużlowych mistrzostw świata. Wygrał Australijczyk Jason Doyle, drugi był Brytyjczyk Tai Woffinden, a na najniższym stopniu podium stanął Australijczyk Chris Holder.

Finał był niezwykle emocjonujący. Pierwsze podejście zakończyło się jego przerwaniem po upadku Holdera. Podczas zażartej walki o dobrą pozycję Australijczyk na wejściu w pierwszy łuk upadł na tor.

 

Bieg został powtórzony w pełnym składzie. W nim kibice obejrzeli fenomenalny żużel w wykonaniu czwórki najlepszych tego dnia zawodników. Walka o zwycięstwo i miejsca trwała niemal do samej "kreski". Ostatecznie Doyle okazał się najszybszy.

 

Do czołowej ósemki awansowało w Gorzowie dwóch Polaków. Oprócz Zmarzlika, także Piotr Pawlicki. Obaj spotkali się z drugim z półfinałów, jadąc ze skrajnych torów. Bieg zdecydowanie wygrał Zmarzlik przed Holderem, którego do końca nękał atakami Szwed Fredrik Lindgren. Pawlicki ambitnie atakował rywali, ale zajął czwarte miejsce.

 

Startujący na własnym torze 21-letni Zmarzlik awansował do finału zdobywając w fazie zasadniczej 11 punktów. Nie przeszkodziło mu w tym nawet wykluczenie w 14. wyścigu, kiedy to arbiter uznał, że zbyt ostro zaatakował Duńczyka Niella-Kristiana Iversena i spowodował jego upadek.

 

Piotr Pawlicki też zanotował wykluczenie, które nie przekreśliło jego szans na walkę o podium. W piątym starcie (20. biegu) miał natomiast groźny upadek. Po wyjściu z pierwszego łuku stracił panowanie nad motocyklem i z impetem uderzył w dmuchana bandę. Chwilę leżał na torze, by wstać o własnych siłach. Kibice wsparli go gorącym dopingiem skandując jego nazwisko.

 

Dwóch pozostałych Polaków nie weszło do półfinałów. Pechowo końcówka fazy zasadniczej potoczyła się dla startującego z "dziką kartą" Krzysztofa Kasprzaka. W 18. biegu sędzia wykluczył go za defekt sprzętu na starcie, w tym samym za dotknięcie taśmy został wykluczony Duńczyk Peter Kildemand. Pojechał za niego rezerwowy Daniel Kaczmarek. Junior Unii Leszno zdobył pierwszy swój punkt w debiucie w Grand Prix. Ostatecznie Kasprzak zajął dziewiątą pozycję.

 

Turniej w Gorzowie nie był udany dla Macieja Janowskiego, który w fazie zasadniczej zgromadził sześć punktów i był 10. Z tego powodu spadł w klasyfikacji generalnej z czwartego na szóste miejsce. Janowski zanotował w turnieju dwa upadki – jeden po podcięciu przez Słoweńca Mateja Zagara, drugi w ostatnim ze swoich biegów po uślizgu zaraz po stracie.

 

Po siedmiu eliminacjach pozycję lidera utrzymał Greg Hancock. Dwa kolejne miejsca zajmują Doyle i Woffinden. Zmarzlik awansował na piąte miejsce, a Janowski plasuje się tuż za nim. Ósmy jest Piotr Pawlicki.

 

Turnieje żużlowej GP odbywają się w Gorzowie Wlkp. od 2011 roku. Za każdym razem miały innego zwycięzcę, wygrywali je kolejno: Greg Hancock, Martin Vaculik, Jarosław Hampel, Zmarzlik, Zagar i w tym roku Doyle.

 

Kolejne zawody GP rozegrane zostaną 10 września w niemieckim Teterow.

Wyniki: 
     1. Jason Doyle (Australia)       15 pkt, 1. miejsce w finale 
     2. Tai Woffinden (W. Brytania)   15, 2. miejsce w finale
     3. Chris Holder (Australia)      15, 3. miejsce w finale  
     4. Bartosz Zmarzlik (Polska)     14, 4. miejsce w finale 
     5. Nicki Pedersen (Dania)        12
     6. Greg Hancock (USA)            11
     7. Fredrik Lindgren (Szwecja)    11 
     8. Piotr Pawlicki (Polska)       10
     9. Krzysztof Kasprzak (Polska)    7
    10. Maciej Janowski (Polska)       6
    11. Niels-Kristian Iversen (Dania) 5
    12. Antonio Lindback (Szwecja)     4
    13. Matej Zagar (Słowenia)         4
    14. Chris Harris (W. Brytania)     4
    15. Peter Kildemand (Dania)        3
    16. Daniel Kaczmarek (Polska)      1
    17. Andreas Jonsson (Szwecja)      0
    
RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie