Majewski zakończył karierę w Zagrzebiu

Inne
Majewski zakończył karierę w Zagrzebiu
fot. Cyfrasport

Dwukrotny mistrz olimpijski Tomasz Majewski 5 września ostatnim startem w Zagrzebiu zakończył po 20 latach zawodniczą karierę. W stojącym na bardzo wysokim poziomie deszczowym konkursie pchnięcia kulą zajął siódme miejsce wynikiem 20,24.

W 66. Memoriale Borisa Hanzekovica (IAAF World Challenge) zwyciężył złoty medalista igrzysk w Rio de Janeiro Amerykanin Ryan Crouse – 22,28. Drugi był Nowozelandczyk Tom Walsh, który ponownie w tym sezonie poprawił rekord Australii i Oceanii rezultatem 22,21.

„To były moje ostatnie oficjalne zawody. Dlaczego w Zagrzebiu? To jeden z najbardziej ulubionych przeze mnie mityngów. Startowałem tu wielokrotnie, atmosfera zawsze była fantastyczna, no a dziś szczególna, bardzo serdeczna, wręcz gorąca mimo chłodu i deszczowej pogody” – powiedział PAP Majewski (AZS AWF Warszawa), który 30 sierpnia skończył 35 lat.

„Niebo dzisiaj płakało, ale była tęcza. Wody było więcej, gdyż zawody zorganizowano w centrum Zagrzebia, przy fontannach na skwerze. Stały na bardzo wysokim poziomie. Rzadko się zdarza, by dwóch zawodników miało wyniki powyżej 22 metrów” – dodał złoty medalista igrzysk w Pekinie (2008) i Londynie (2012).

 

Przez lata startów zapracował na uznanie i szacunek rywali. 23-letni Ryan Crouse przyznał, że „wychował się na pchnięciach Majewskiego".

 

„W 2008 roku igrzyska były dla mnie jeszcze w sferze marzeń, miałem wtedy 15 lat. Bardzo podobała mi się technika Tomasza, w pewnych aspektach wzorowałem się na nim” – podkreślił pochodzący z Portland amerykański lekkoatleta.

 

Walsh, brązowy medalista konkursu w Rio de Janeiro, podziękował Majewskiemu za to, że otoczył go opieką, gdy wchodził do światowej elity. „Zawsze mogłem z nim porozmawiać, kiedy tego potrzebowałem” – wspomniał Nowozelandczyk. Podkreślił, że Polak nie był faworytem konkursów w Pekinie czy Londynie, a jednak je wygrał. "To mógł zrobić tylko wybitny zawodnik" - ocenił.

 

Majewski, pytany o najbliższe plany, odpowiedział: "Chcę pozostać przy sporcie i spełniać się w roli działacza. Pierwszy cel – 16 września wygrać wybory na prezesa w Warszawsko-Mazowieckim Okręgowym Związku Lekkiej Atletyki".

 

Jak poinformował PAP statystyk PZLA Janusz Rozum, Majewski w 20-letniej karierze wykonał 117 ponad 21-metrowych pchnięć kulą w 65 konkursach, natomiast powyżej 20 metrów miał 256 wyników. Po raz pierwszy przekroczył tę granicę 21 czerwca 2003 roku we Florencji (20,09), a 21 metrów – 15 sierpnia 2008 roku w Pekinie w kwalifikacjach do olimpijskiego finału (21,04). Rekord Polski rezultatem 21,95 ustanowił 30 lipca 2009 roku w sztokholmskim parku.

 

We wtorek główna odsłona mityngu IAAF World Challenge w Zagrzebiu z udziałem m.in. Joanny Linkiewicz i Marcina Lewandowskiego, który pobiegnie na 1500 m. Największymi gwiazdami zawodów będą chorwackie mistrzynie olimpijskie – dyskobolka Sandra Perkovic oraz oszczepniczka Sara Kolak.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie