Hasi: Czuję pełne poparcie zarządu

Piłka nożna
Hasi: Czuję pełne poparcie zarządu
fot. PAP

Piłkarze Legii Warszawa grają teraz pod wielką presją i dlatego jest im trudniej - uważa trener Besnik Hasi. "Mamy wystarczająco jakości w drużynie, by odwrócić tę sytuację i wyjść na prostą" - dodał Albańczyk na konferencji prasowej przed 9. kolejką ekstraklasy.

Legia podejmie w niedzielę o godzinie 18 KGHM Zagłębie Lubin. Mistrz Polski nie radzi sobie w tym sezonie najlepiej - po zaledwie dwóch zwycięstwach w ośmiu meczach zajmuje dopiero 13. pozycję w tabeli. Zawiódł też w Pucharze Polski oraz przede wszystkim w Lidze Mistrzów. W pierwszym po ponad 20 latach występie w fazie grupowej tych rozgrywek uległ u siebie w środę Borussii Dortmund 0:6.

 

Z tego powodu w mediach pojawiły się spekulacje, jakoby klub miał już szukać następcy zatrudnionego latem Hasiego.

 

"Nic nie wiem o plotkach prasowych. Koncentruję się tylko i wyłącznie na swojej pracy. Czuję pełne poparcie zarządu. Rozmawiamy prawie codziennie i wiemy, jakie mamy cele i pracujemy nad ich spełnieniem. Dziewięć punktów z 24 w lidze to wynik poniżej oczekiwań. Musimy zacząć wygrywać mecze" - przyznał szkoleniowiec, cytowany w serwisie legia.com.

 

W niedzielę w barwach Legii mogą wystąpić Michał Pazdan i Michał Kucharczyk, których zabrakło w spotkaniu z BVB z powodu kontuzji.

 

"Pazdan i Kucharczyk od dwóch dni trenują indywidualnie. Dzisiaj wrócą do zajęć z drużyną" - poinformował Hasi.

 

Trener Legii raz jeszcze przyznał, że jego podopieczni popełnili w środę wiele błędów.

 

"Wynik był katastrofą, podobnie jak sposób, w jaki straciliśmy pierwsze trzy bramki. Robiliśmy te same błędy, co wcześniej. Plan był taki, aby zagrać trochę +niżej+ w pierwszej połowie i zaatakować w drugiej części. Ponadto musieliśmy pamiętać o niedzielnym ligowym meczu, który jest dużo ważniejszy" - podkreślił Albańczyk.

 

Jak dodał, morale drużyny nie jest teraz najwyższe.

 

"Gdy przegrywasz 0:6 w pierwszym meczu LM, atmosfera nie może być dobra. Od czwartku jednak pracujemy nad koncentracją na niedzielny mecz. Dortmund był silny, ale my nie graliśmy dobrze. Próbujemy dać drużynie pewność siebie. Musimy przestać popełniać błędy takie, jak przy pierwszych trzech golach w meczu z Borussią. Pewności siebie nie da się wytrenować. Spróbujemy znaleźć jak najwięcej pozytywów i przekazać je zawodnikom" - zapowiedział Hasi.

 

Zagłębie jest piąte w tabeli, zgromadziło 13 punktów. Dotychczas straciło najmniej bramek w lidze - cztery. Z kolei Legia strzeliła tylko osiem, a mniej - po siedem - mają tylko trzy zespoły.

kl, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie