Arka w ćwierćfinale Pucharu Polski po pokonaniu KSZO

Piłka nożna

Dotychczasowe spotkania 1/8 finału Pucharu Polski obfitowały w zaskakujące rozstrzygnięcia. W Ostrowcu Świętokrzyskim sensacji jednak nie było, piłkarze trzecioligowego KSZO 1929 przegrali z beniaminkiem ekstraklasy - Arką Gdynia 1:2.

Choć trener Grzegorz Niciński nie zabrał do Ostrowca kilku podstawowych zawodników, dając szansę zmiennikom,  pierwsza połowa spotkania upłynęła pod znakiem dominacji Arki. Faworyci już w 8. minucie mogli otworzyć wynik meczu, ale nie zdołali wykorzystać zamieszania w polu karnym rywali. W 21. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, główkował Paweł Abbott, ale piłka po koźle przeleciała nad poprzeczką. Wreszcie w 30. minucie gdynianie uzyskali prowadzenie, gdy Abbott strzałem z bliskiej odległości pokonał Stanisława Wierzgacza.

 

Dziesięć minut później było już 2:0. Adrian Błąd zagrał w tempo do Tadeusza Sochy, a ten strzałem z ostrego kąta skierował piłkę do bramki gospodarzy. Piłkarze KSZO próbowali się odgryźć rywalom strzałami z dystansu. Tuż przed końcem pierwszej połowy podopieczni Tadeusza Krawca mieli szansę na zdobycie kontaktowej bramki, ale egzekwujący rzut wolny z okolicy 20. metra Michał Grunt posłał piłkę nad poprzeczką.

 

Na początku drugiej części gospodarze śmielej ruszyli do ataku, ale przez dłuższy czas wydawało się, że Arka kontroluje sytuację. Na kwadrans przed końcem piłkarze z Ostrowca niespodziewanie strzelili kontaktowego gola. Rafał Gil wrzucił piłkę w pole karne, a Michał Stachurski dostawił nogę, uprzedzając bramkarza. Po tym trafieniu gospodarze poszli za ciosem. Przemysław Stolc sfaulował w polu karnym Gila i arbiter podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Klaudiusz Łatkowski, ale Pavels Steinbors wyczuł jego intencje.

 

Miejscowi zmarnowali doskonałą sytuację do wyrównania, ale nie rezygnowali. Ruszyli do ataku, dobrą okazję miał dobrze dysponowany w tym spotkaniu Gil, ale po jego strzale z dystansu piłka minęła słupek bramki gości. Jeszcze w doliczonym czasie gry szansę miał doświadczony Dariusz Pietrasiak, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego po strzale głową posłał piłkę nad poprzeczką. Arka szczęśliwie dowiozła przewagę do końca i w ćwierćfinale zmierzy się ze zwycięzcą meczu Drutex-Bytovia Bytów - Śląsk Wrocław (czwartek, 22 września, godzina 20.15 - transmisja Polsat Sport).

 

 

1/8 finału piłkarskiego Pucharu Polski:

 

KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Arka Gdynia 1:2 (0:2)

 

KSZO 1929: Stanisław Wierzgacz - Michał Stachurski, Dariusz Pietrasiak, Mateusz Podstolak, Klaudiusz Łatkowski, Mateusz Mianowany (87. Fabian Burzyński), Paweł Czajkowski, Piotr Ferens (46. Kamil Bełczowski), Jakub Kapsa, Rafał Gil, Michał Grunt (79. Tomasz Persona).
Arka: Pavels Steinbors - Tadeusz Socha, Przemysław Stolc, Krzysztof Sobieraj, Paweł Wojowski, Dominik Hofbauer (67. Adam Marciniak), Damian Mosiejko, Adrian Błąd (80. Marcus Vinicius da Silva), Rafał Siemaszko, Rashid Yussuff, Paweł Abbott (72. Mateusz Szwoch).

Bramki: 0:1 Paweł Abbott (30), 0:2 Tadeusz Socha (41), 1:2 Michał Stachurski (75).

W 77. minucie Klaudiusz Łatkowski (KSZO 1929) nie wykorzystał rzutu karnego.

 

Żółte kartki: Adrian Błąd, Damian Mosiejko (Arka).

 

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec). Widzów: 4 000.

 

RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie