Słynny polski siatkarz zmienił dyscyplinę. Chce wystąpić na igrzyskach
Z reprezentacją juniorów prowadzoną przez Ireneusza Mazura zdobył złote medale mistrzostw Europy i świata. Z dorosłą kadrą siatkarzy wystąpił m.in. na igrzyskach olimpijskich w Atenach. Robert Szczerbaniuk niespodziewanie zmienił dyscyplinę! Teraz planuje start na Igrzyskach Sportów Nieolimpijskich - World Games w 2017 roku we Wrocławiu.
Fistball to gra, która łączy w sobie elementy siatkówki i tenisa, która rozgrywana jest na trawiastym boisku. W grze biorą udział drużyny liczące po pięciu zawodników. Zawodnicy mogą odbijać piłkę pięścią lub otwartą dłonią i - w przeciwieństwie do siatkówki - może się ona odbić się raz od ziemi. Mecze rozgrywa się na trawiastym boisku o wymiarach 20 na 50 metrów, przedzielonym siatką o wysokości dwóch metrów. Linia, przy której można wykonać serwis, znajduje się na trzecim metrze od siatki. Fistball to dyscyplina popularna m.in. w Niemczech, Austrii i Brazylii. Być może stanie się popularniejsza również w Polsce po World Games 2017 - Igrzyskach Sportów Nieolimpijskich, które odbędą się we Wrocławiu.
Reprezentacja Polski w fistballu wzięła udział w Euro 2016 rozegranym w austriackim Grieskirchen. Biało-czerwoni zakończyli zmagania na siódmym miejscu, w ćwierćfinale przegrali z późniejszymi triumfatorami imprezy - Niemcami.
W składzie biało-czerwonych zagrał m.in. 39. letni Robert Szczerbaniuk. Były reprezentant Polski w siatkówce, sześciokrotny mistrz kraju (cztery tytuły w barwach Mostostalu Kędzierzyn-Koźle i dwa ze Skrą Bełchatów), podzielił się wrażeniami z imprezy w rozmowie z portalem przegladligowy.com.
Szczerze mówiąc nie rozpatrywaliśmy tego turnieju pod względem rywali - chcieliśmy po prostu nauczyć się grać i sprawdzić, jak to wszystko wygląda z perspektywy boiska. Kiedy parę miesięcy temu usłyszałem propozycję: "Benek, jedziemy na fistball?!", odpowiedziałem szybko: "Jasne, czemu nie?!", po czym odpaliłem Youtube, żeby dowiedzieć się o czym my w ogóle mówimy (śmiech). W świecie fistballu jestem więc swoistą świeżynką, choć teraz już świeżynką z pewnym doświadczeniem
- przyznał Szczerbaniuk.
W naszym spotkaniu z Niemcami, nie przegraliśmy aż tak wysokim rezultatem - w każdej z rozegranych partii ugraliśmy przynajmniej kilka punktów. Po spotkaniu tym, sami Niemcy przyznali w rozmowie z naszym rozgrywającym, że jak na niecały tydzień grania, wykonaliśmy kawał dobrej pracy. Jeśli tylko będziemy dalej ze sobą solidnie trenować, istnieje duża szansa, że zaprezentujemy się w kolejnych, międzynarodowych turniejach na całkiem niezłym poziomie
- dodał.
Najważniejszym przyszłorocznym startem biało-czerwonych ma być występ na World Games 2017:
Tak, w przyszłym roku w planach mamy World Games, tzn. Igrzyska Sportów Nieolimpijskich, na które to mamy zaproszenie. Jeden ze znajomych zadeklarował się już, że chce być naszym sponsorem, co z pewnością ułatwi nam start na tej imprezie. Czekamy i liczymy zatem na jego wsparcie. Poziom zapowiada się bardzo wysoki, dlatego potrzeba nam będzie mocnych ogniw w zespole - fistball to sport dla ludzi o zdrowych nogach i zdrowych barkach. Trzeba włożyć naprawdę wiele wysiłku, żeby coś tu ugrać
- stwierdził były reprezentant Polski w siatkówce.
Czy w składzie reprezentacji Polski w fistballu na imprezę we Wrocławiu mogliby się znaleźć również inni znani polscy siatkarze?
Z racji, że zmagania przypadają akurat na okres wakacyjny, spośród ewentualnych nazwisk siatkarskich odpadną na pewno nasi kadrowicze w siatkówce halowej. Szkoda, bo podejrzewam, że Michał Kubiak czy Bartek Kurek na pewno doskonale sprawdziliby się w tych zmaganiach. Myślę, że z łatwością w naszym zespole, poza siatkarzami, odnaleźliby się także "szczypiorniści". Styl ataku w fistballu jest stosunkowo podobny do ataku w piłce ręcznej - wkłada się w niego całą siłę, aby utrudnić przeciwnikowi obronę
- powiedział Szczerbaniuk.
Cała rozmowa z Robertem Szczerbaniukiem na przegladligowy.com.
Przejdź na Polsatsport.pl