Linares nowym mistrzem świata WBA! Pokaz boksu w Manchesterze

Sporty walki

Jorge Linares (41-3, 27 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Anthony'ego Crollę (31-5-3, 13 KO) w głównej walce gali w Manchesterze. Wenezuelczyk tym samym odebrał mu pas mistrza świata WBA w kategorii lekkiej, a do tego sięgnął po pas WBC Diamond oraz magazynu "The Ring".

Starcie o mistrzostwo świata WBA zapowiadało się naprawdę pasjonująco. Crolla przystępował do walki po imponującej wygranej z Ismaelem Barroso (19-1-2, 18 KO), kiedy to w stu procentach zrealizował plan taktyczny. Z kolei Linares wracał po kontuzji, ale w Wielkiej Brytanii już kiedyś wygra - w 2015 roku znokautował tam Kevina Mitchella (39-4, 29 KO), mimo że wyraźnie przegrywał na kartach sędziowskich.

Jedną z największych bolączek Wenezuelczyka jest oczywiście skóra, którą eksperci często porównują do papieru ze względu na szybkie rozcięcia. W tej walce także do tego doszło, ale na szczęście starcie nie zostało przerwane. Początek byl nieco zaskakujący, bo Linares zaczął... od ciosów na wątrobę, co jest chyba największą bronię w arsenale Crolli. "Golden Boy" świetnie walczył z defensywy, momentalnie przyspieszając, gdy przyszedł na to czas.

Anglik zwykle długo się rozpędza, a najgroźniejszy jest w drugiej części walki. Tempo było jednak bardzo wysokie, a taktyka Brytyjczyka była zupełnie inna niż w walce z Barroso. W szóstej rundzie obaj jakby na chwilę zapomnieli o strategii i poszli na wymianę, która ostatecznie zakończyła się wzajemnym uderzeniem po gongu. Ogólnie jednak pojedynek był czysty, choć kilka ciosów poniżej pasa - przynajmniej w opinii sędziego - się przytrafiło.

Kondycja miała być po stronie Crolli, lecz jego rywal całkiem dobrze wytrzymał ciśnienie tego pojedynku. Był nawet blisko zwycięstwa przed czasem, bo jeden z jego szybkich ciosów doszedł do celu, ale zabrakło mu kilkunastu sekund. Końcówka należała głównie do Linaresa, który cały czas walczył na wstecznym biegu, ale bardzo celnie punktował przeciwnika. Efektowne były nagłe przyspieszenia - Wenezuelczyk bił trzy, cztery mocne ciosy, czym kompletnie zaskakiwał Anglika.

Ostatnie dwie rundy poszły na stronę Linaresa, co ostatecznie dało mu zwycięstwo u dwóch sędziów. Wenezuelczyk wygrał 115:114, 117:111 oraz 115:113 i został nowym mistrzem świata WBA w wadze lekkiej. Sięgnął też po pas WBC Diamond oraz magazynu "The Ring".

Wynik walki:

Jorge Linares pokonał jednogłośnie na punkty (115:114, 117:111, 115:113) Anthony'ego Crollę.

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie