Grand Prix: Iversen wygrał w Toruniu, Zmarzlik trzeci

Żużel
Grand Prix: Iversen wygrał w Toruniu, Zmarzlik trzeci
fot. PAP

Duńczyk Niels Kristian Iversen wygrał Grand Prix w Toruniu, dziesiątą, przedostatnią eliminację mistrzostw świata w jeździe na żużlu. W finale pokonał Amerykanina Grega Hancocka, Bartosza Zmarzlika i Słoweńca Mateja Zagara. Piotr Pawlicki odpadł w półfinale, Paweł Przedpełski zajął dziewiąte, a Maciej Janowski 12. miejsce.

Z zawodów po upadku w trzecim biegu wycofał się prowadzący w klasyfikacji generalnej Australijczyk Jason Doyle. Po toruńskim turnieju liderem cyklu został Hancock, który ma 11 pkt przewagi nad Doylem. Zmarzlik jest czwarty, ale tylko dwa punkty za Brytyjczykiem Taiem Woffindenem.

 

Zawody zaczęły się od pecha prowadzącego w klasyfikacji generalnej Australijczyka Jasona Doyla. W biegu trzecim miał fatalnie wyglądający upadek. Tuż po starcie spadł na ostatnią pozycję. Wchodząc w łuk od zewnętrznej został potrącony przez Brytyjczyka Chrisa Harrisa, który nie opanował motocykla po walce ze Szwedem Fredrikiem Lindgrenem. Zarówno Doyle jak i Harris z całym impetem uderzyli w dmuchane bandy. Australijczyk wycofał się z dalszej rywalizacji i nie wiadomo jeszcze, czy w tym sezonie wróci na tor. W tej sytuacji bliższy zdobycia tytułu jest Greg Hancock, który turniej na Motoarenie rozpoczął od dwóch „trójek”.

 

Polacy początek mieli nie najlepszy. Najgorzej pojechał w swoim biegu Bartosz Zmarzlik, który mimo ambitnej walki z rywalami nie przywiózł punktu. Z jednym na mecie zameldował się Piotr Pawlicki. Najskuteczniejszy był Paweł Przedpełski, który po upadku Doyla, w powtórce trzeciego biegu wygrał i to samo zrobił w swoim drugim starcie pokonując po pasjonującej walce świetnie znającego toruński tor Australijczyka Chrisa Holdera. Bardzo dobrze prezentował się także walczący o ósemkę Słoweniec Matej Zagar, który wraz z Hancockiem i Przedpełskim po dwóch seriach startów mieli po sześć punktów, a po kolejnej po osiem.

 

Szczególnie ciekawy dla polskich kibiców na trybunach był bieg 14., w którym pod taśmą stanęło trzech biało-czerwonych i Szwed Lindgren. Polacy zajęli się sobą przy krawężniku, a ten ostatni mimo słabszego startu nabrał odpowiedniej prędkości w łuku i po dużej wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do mety. Chwilę później pod taśmą stanęli liderzy zawodów Hancock i Przedpełski. Mijanek i zwrotów akcji nie brakowało przez pełne cztery okrążenia, a linię mety jako pierwszy minął po słabszym trzecim starcie Zagar. Drugi przyjechał Iversen, Hancock był trzeci, Polak punktu nie zdobył.

 

Przed ostatnią serią startów na jednopunktowe prowadzenie wyszedł Słoweniec, na drugie miejsce wskoczył żużlowiec miejscowego Get Well Holder, a za nim Hancock i Przedpełski. Polacy, poza tym ostatnim i Janowskim by awansować do półfinałów musieli swoje biegi wygrać. Jako pierwszy po niesamowicie pasjonującej walce z aktualnym jeszcze mistrzem świata Brytyjczykiem Taiem Woffindenem zrobił to Zmarzlik. Chwilę później, po równie zaciętej rywalizacji Pawlicki o przysłowiowy błysk szprychy minął linię mety przed Iversenem.

 

Popularny „Magic” musiał liczyć nie tylko na wygraną, ale i na potknięcia rywali. Niestety, w swoim starcie przyjechał ostatni i zakończył rywalizację w Toruniu z pięcioma punktami. Pechowo ułożyła się ostatnia seria dla żużlowca gospodarzy. Przedpełski w swoim starcie nie zdobył punktu, a w ostatnim biegu serii zasadniczej z ósemki dzięki dwóm punktom wyrzucił go Lindgren. Liderem przed półfinałami był Zagar mając na koncie 13 punktów.

 

Pierwszy na starcie w walce o finał stanął Zmarzlik. Po słabszym wyjściu spod taśmy na prostej przedarł się na drugie miejsce, ale tego było mu mało. Dwa okrążenia później wyprzedził świetnie jeżdżącego na Motoarenie Zagara i jako zwycięzca wjechał do finału. Dwa razy ruszał spod taśmy Pawlicki. Ostatecznie do mety przyjechał trzeci i zakończył starty w Toruniu.

 

Emocje sięgnęły zenitu, gdy pod taśmą stanęli Hancock, Zmarzlik, Zagar i Iversen. Cała stawka przez cztery okrążenia jechała w kontakcie. Najszybciej spod taśmy wystrzelił Amerykanin, a za nim poszedł Polak. Jednak to Duńczyk najpierw wyprzedził Zmarzlika, a chwilę później to samo zrobił z Hancockiem wpadając na metę jako pierwszy.

 

Dzięki wygranej w Toruniu Iversen zbliżył się do ósmego miejsca gwarantującego udział w przyszłorocznej GP. Niemal pewny utrzymania w cyklu może być Pawlicki, walczyć będzie musiał jeszcze w Australii Janowski.

 

Wyniki GP w Toruniu:
 
  1. Niels Kristian Iversen (Dania) 15 pkt (1. miejsce w finale)
  2. Greg Hancock (USA)             16     (2.)
  3. Bartosz Zmarzlik               13     (3.)
  4. Matej Zagar (Słowenia)         15     (4.)
  5. Chris Holder (Australia)       11 
  6. Michael Jepsen Jensen (Dania)  10
  7. Piotr Pawlicki                 10
  8. Fredrik Lindgren (Szwecja)      9
  9. Paweł Przedpełski               8
 10. Tai Woffinden (W.Brytania)      8
 11. Andreas Jonsson (Szwecja)       7
 12. Maciej Janowski                 5
 13. Antonio Lindbaeck (Szwecja)     5
 14. Chris Harris (W.Brytania)       3
 15. Peter Kildemand (Dania)         2
 16. Kacper Woryna                   1
 17. Oskar Bober                     0
 18. Jason Doyle (Australia)         0
 
 Klasyfikacja po dziesięciu turniejach:
 
  1. Greg Hancock (USA)              134 pkt
  2. Jason Doyle (Australia)         123
  3. Tai Woffinden (W. Brytania)     115
  4. Bartosz Zmarzlik (Polska)       113
  5. Chris Holder (Australia)        109
  6. Piotr Pawlicki (Polska)          91
  7. Maciej Janowski (Polska)         85
  8. Fredrik Lindgren (Szwecja)       82
  9. Niels Kristian Iversen (Dania)   79
 10. Matej Zagar (Słowenia)           79
 11. Antonio Lindbaeck (Szwecja)      79
 12. Peter Kildemand (Dania)          64
 13. Nicki Pedersen (Dania)           62
 14. Andreas Jonsson (Szwecja)        46
 15. Chris Harris (W. Brytania)       36
 16. Michael Jepsen Jensen (Dania)    21
 17. Martin Smoliński (Niemcy)         8
 18. Paweł Przedpełski (Polska)        8
 19. Patryk Dudek (Polska)             8
 20. Krzysztof Kasprzak (Polska)       7
 21. Daniel King (W. Brytania)         7
 22. Anders Thomsen (Dania)            5
 23. Kim Nilsson (Szwecja)             5
 24. Peter Ljung (Szwecja)             4
 25. Vaclav Milik (Czechy)             3
 26. Tobias Kroner (Niemcy)            2
 27. Jacob Thorssell (Szwecja)         1
 28. Denis Stojs (Słowenia)            1
 29. Nick Skorja (Słowenia)            1
 30. Daniel Kaczmarek (Polska)         1
 31. Kacper Woryna (Polska)            1
 

Ostatnie w tym roku zawody GP odbędą się 22 października w Melbourne.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie