Milik już po operacji kolana! Zajął się nim wybitny fachowiec
Arkadiusz Milik doznał fatalnej kontuzji w sobotnim meczu reprezentacji Polski z Danią. Napastnik SSC Napoli zerwał przednie więzadła krzyżowe w lewym kolanie, a przerwa w jego grze ma potrwać co najmniej pół roku. W poniedziałek Polak przeszedł operację w Rzymie, zaś przeprowadził ją wybitny profesor Paolo Mariani, dobrze znany innym polskim piłkarzom.
Tuż przed zmianą stron w meczu eliminacyjnym z Danią serca kibiców reprezentacji Polski i włoskiego Napoli zamarły. Milik padł na boisko z ogromnym grymasem bólu i musiał opuścić plac gry. Wstępne pomeczowe diagnozy potwierdziły uszkodzenie więzadeł w lewym kolanie, zaś późniejsze fakty okazały się jeszcze gorsze: Milik całkowicie zerwał więzadła krzyżowe przednie, niezbędna więc była operacja i ponad półroczny odpoczynek od futbolu.
Arek Milik już po operacji
— F-MG.com (@fmg_agent) October 10, 2016
Arek Milik after the operation.. pic.twitter.com/oGtCl6rN4f
W poniedziałek biuro prasowe Napoli wydało komunikat, że operacja przeprowadzona przez profesora Paolo Marianiego trwała niespełna trzy kwadranse i zakończyła się sukcesem. Reprezentant Polski pozostanie przez kilka dni w szpitalu, zaś w następnym tygodniu rozpocznie żmudny proces rehabilitacji. Optymistyczne prognozy zakładają powrót na boisko jeszcze na początku rundy wiosennej, jednak realistycznie będzie to 6-8 miesięcy.
Milik ma dużo szczęścia, bowiem Mariani wyleczył już wielu zawodników z podobnymi problemami z kolanem. Wśród nich był chociażby Błażej Augustyn.
Prof.Mariani z @VillaStuart postawi szybko Arka na nogi !!! Przekonałem sie o tym Ja i wielu wielu innych 💪głowa do góry @arekmilik9 👊⚽️
— BlazejAugustyn (@BlazejAugustyn) 9 października 2016
#Milik operato al ginocchio a Villa Stuart ➡️ https://t.co/In5nROxNy2 pic.twitter.com/1ikeerQ8D4
— Official SSC Napoli (@sscnapoli) 10 października 2016
Z powodu poważnej kontuzji Milik opuści trzy mecze eliminacji MŚ 2018 z Armenią (11 października), Rumunią (11 listopada) i Czarnogórą (26 marca), a jego występ w rewanżowym spotkaniu z Rumunią (10 czerwca) stoi pod znakiem zapytania.
Przejdź na Polsatsport.pl