Śląsk Wrocław szybko rozprawił się z Górnikiem Łęczna

Piłka nożna
Śląsk Wrocław szybko rozprawił się z Górnikiem Łęczna
fot. PAP

W Lublinie nielicznie zgromadzeni kibice Górnika Łęczna nie mogli nacieszyć się grą swojego zespołu. Śląsk Wrocław potwierdził, że potrafi grać na wyjazdach i rozbił gospodarzy aż 3:0. Wszystkie bramki padły w pierwszej połowie meczu.

Śląsk przyjechał do Lublina, jako jeden z klubów najlepiej radzących sobie na wyjazdach. Wrocławianie przegrali w delegacji tylko jeden mecz. Górnik zapowiadał, że łatwo skóry nie odda. – Wiemy jakie są mocne strony ekipy z Wrocławia, ale znamy też ich wady i chcemy tę wiedzę wykorzystać – powiedział trener Andrzej Rybarski.

 

Szybko okazało się, że mocne strony ekipy z Wrocławia przeważyły. Już po kwadransie gry fantastycznym strzałem z rzutu wolnego wynik spotkania otworzył Ryota Morioka. Na tym Śląsk nie poprzestał. Sześć minut później kapitalnie uderzył Kamil Biliński i pokonał Sergiusza Prusaka. Trzecie trafienie dla gości jeszcze w pierwszej połowie dorzucił Peter Grajciar, który wykorzystał błąd bramkarza Górnika.

 

Śląsk szybko ustawił sobie wynik spotkania i w drugiej części gry mógł spokojnie kontrolować mecz. Tak też się stało. Podopieczni Mariusza Rumaka głównie czekali na kontrataki. Z gospodarzy uleciało powietrze i mimo mniej intensywnej gry nie potrafili i tak zagrozić bramce rywali.

 

Pewne zwycięstwo pozwoliło Śląskowi wskoczyć na piąte miejsce. Górnik po czternastu kolejkach jest trzynasty.

 

Górnik Łęczna - Śląsk Wrocław 0:3 (0:3)

 

Bramki: 0:1 Ryota Morioka (15-wolny), 0:2 Kamil Biliński (21), 0:3 Peter Grajciar (29).

 

Żółta kartka - Górnik Łęczna: Gerson. Śląsk Wrocław: Adam Kokoszka, Peter Grajciar.

 

Górnik Łęczna: Sergiusz Prusak - Łukasz Mierzejewski (75. Paweł Sasin), Maciej Szmatiuk, Gerson, Leandro - Grzegorz Bonin, Krzysztof Danielewicz, Szymon Drewniak, Grzegorz Piesio (65. Bartosz Śpiączka), Javier Hernandez - Przemysław Pitry (82. Piotr Grzelczak).

 

Śląsk Wrocław: Lubos Kamenar - Kamil Dankowski, Piotr Celeban, Lasza Dwali, Augusto - Peter Grajciar (64. Sito Riera), Filipe Goncalves (86. Ostoja Stjepanovic), Ryota Morioka, Adam Kokoszka, Alvarinho (59. Łukasz Madej) - Kamil Biliński.

 

Sędzia: Mariusz Złotek (Gorzyce).

 

Widzów: 2 606.

SA, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie