Gol Teodorczyka na otarcie łez! Anderlecht przegrał w Beveren (WIDEO)
Mało kto zakładał taki scenariusz, tym bardziej, że gospodarze grali w dziesiątkę już od pierwszej minuty! Anderlecht pokpił sprawę, a wyrównujący gol Teodorczyka nie pomógł Fiołkom wywieźć z Beveren choćby punktu. Gospodarze zwyciężyli 2:1 i sprawili nie lada niespodziankę zdobywając komplet punktów z wiceliderem.
Z boiska po kilkudziesięciu sekundach wyleciał pomocnik Waasland-Beveren, Ibrahima Seck. Nie przeszkodziło to jednak gospodarzom w nawiązaniu wyrównanej walki z wiceliderem ligi belgijskiej. Być może to Anderlecht pokpił sprawę: za szybko uwierzył, że mecz z zespołem z dolnych rejonów tabeli od początku grającym w dziesiątkę sam się wygra. Już w dziewiątej minucie na prowadzeniu była ekipa z Beveren.
Strzelanie rozpoczął Zinho Gano, jednak już chwilę później doczekał się odpowiedzi. Do siatki - po raz dziewiąty w tym sezonie ligowym trafił Łukasz Teodorczyk, który doskonale uwolnił się pod bramką rywali i w sytuacji sam na sam pokonał golkipera Beveren. Wydawało się, że Anderlecht przejmie kontrolę nad meczem, jednak nic takiego się nie stało. Jeszcze w 32. minucie ponowne prowadzenie gospodarzom dał Jens Cools, a goście byli bezradni.
Mimo przewagi, nie udało im się już trafić do siatki zespołu z dolnej części tabeli. Na kwadrans przed końcem ilość zawodników na boisku się wyrównała, bowiem za dwie żółte kartki w odstępie czterech minut wyleciał z niego Stephane Badji. Teodorczyk w 85. minucie został ukarany żółtą kartką, a w końcowym rozrachunku nie pomógł faworytowi wrócić z Beveren z jakąkolwiek zdobyczą punktową.
1-1 ŁUKASZ TEODORCZYK pic.twitter.com/5zmtJOj1yu
— Sporting Anderlecht (@Sporting_AND) 30 października 2016
Waasland-Beveren - Anderlecht Bruksela 2:1
Bramki: Gano 9', Cools 32' - Teodorczyk 10'
Czerwone kartki: Seck 1' - Badji 77'