76ers poprzednie rozgrywki zakończyli z najgorszym bilansem w lidze - 10 zwycięstw i 72 porażki. Pierwszą wygraną odnieśli wówczas dopiero 1 grudnia, w swoim 19. meczu. Tym razem radość kibicom sprawili wcześniej.

Filadelfijczycy blisko pokonania Pacers byli już w środę na wyjeździe. Wtedy do wyłonienia zwycięzcy także potrzebna była dogrywka, ale 122:115 wygrała drużyna z Indianapolis.

W piątek natomiast powinni byli rozstrzygnąć mecz w regulaminowym czasie gry. Na 25 sekund przed końcem czwartej kwarty prowadzili 100:95, ale dali się dogonić. Na dogrywkę wyszli już jednak w pełni skoncentrowani i w ciągu pięciu minut pozwolili Pacers zdobyć tylko pięć punktów.

W kluczowych momentach dla 76ers trafiał Embiid. 22-letni Kameruńczyk do NBA trafił już w 2014 roku, wybrany z trzecim numerem w drafcie. Z powodu kontuzji stopy przez dwa sezony nie rozegrał jednak nawet jednego meczu.

"Za każdym razem gdy wychodzę na parkiet, chcę być najlepszym zawodnikiem. Robię wszystko co potrzebuje ode mnie drużyna. To świetne uczucie, kiedy w końcówce zespół powierza ci piłkę" - powiedział Embiid.

Wśród pokonanych najlepszy był Paul George - 26 pkt.

Najlepszy bilans w tym sezonie ma natomiast zespół Los Angeles Clippers (8-1). Minionej nocy koszykarze z "Miasta Aniołów" pokonali na wyjeździe Oklahoma City Thunder 110:108. Blake Griffin zdobył dla zwycięzców 25 punktów, a Chris Paul uzyskał 17 pkt i 10 asyst.

W drużynie Thunder tradycyjnie prym wiódł Russell Westbrook - 29 pkt, 14 zbiórek i dziewięć asyst.

W Konferencji Wschodniej prowadzi Cleveland Cavaliers (7-1). Obrońcy mistrzowskiego tytułu na wyjeździe pokonali Washington Wizards Marcina Gortata 105:94. Polski środkowy zdobył tylko cztery punkty, ale miał 15 zbiórek. "Czarodzieje" mają na koncie tylko dwa zwycięstwa i aż sześć porażek.

Na poprawę nastroju kibicom Wizards trafiły się darmowe kanapki z kurczakiem. Jeden ze sponsorów zapewnia je widzom, jeśli w trakcie meczu, któryś koszykarz rywali nie trafi dwóch kolejnych rzutów wolnych. Przydarzyło się to Kevinowi Love'owi i 20 356 osób miało chwilę radości.

Tempa nie zwalnia DeMar DeRozan. 27-leni zawodnik Toronto Raptors jest liderem klasyfikacji strzelców ze średnią 34,1 pkt. W wyjazdowym meczu z Charlotte Hornets zdobył dokładnie 34, a jego zespół wygrał 113:111.

Dla pokonanych 40 pkt uzyskał Kemba Walker.