El. MŚ 2018: Remis w gorącym starciu w Pireusie

Piłka nożna

Piłkarze Grecji zremisowali z Bośnią i Hercegowiną 1:1 w meczu grupy H eliminacji mistrzostw świata 2018. W pierwszej połowie sędzia przerwał spotkanie na kilka minut z powodu zamieszek na trybunach, a w drugiej części gry zagotowało się również na boisku i obie ekipy kończyły mecz w dziesiątkę.

Grecy, po kompromitująco słabym występie w eliminacjach Euro 2016, udanie rozpoczęli zmagania o awans na rosyjski mundial.  W trzech meczach odnieśli trzy zwycięstwa, ogrywając Gibraltar 4:1, Cypr 2:0 i Estonię 2:0. Choć wśród pokonanych ciężko było szukać drużyn choćby średniej europejskiej klasy, takie otwarcie mogło budzić nadzieje greckich kibiców na dobry występ w starciu z reprezentacją Bośni i Hercegowiny, rywalem zdecydowanie trudniejszym od wyżej wymienionych.

 

Bośniacy w pierwszych meczach eliminacji grali w kratkę. Zaczęli od efektownego zwycięstwa 5:0 nad Estonią, by miesiąc później polec w Brukseli, w starciu z Belgami (0:4). Trzecie spotkanie przyniosło drugie zwycięstwo - 2:0 nad Cyprem.

 

Obie ekipy wcześniej trzykrotnie rywalizowały ze sobą w eliminacjach. W bojach o mistrzostwa świata 1998 górą byli Grecy (3:0, 1:0), w kwalifikacjach do Euro 2008 również dwukrotnie wygrali piłkarze Hellady (4:0, 3:2), a w meczach o awans na mundial w 2014 roku więcej punktów w bezpośrednich starciach zgarnęli Bośniacy (0:0, 1:3). 

 

Spotkanie rozgrywane w Pireusie od początku miało zacięty przebieg. Goście grali ostro i już w pierwszym kwadransie arbiter pokazał żółte kartki Emirowi Spahiciowi i Edinowi Dzeko. Z biegiem czasu zaczęła rysować się przewaga Bośniaków. Szanse mieli Izet Hajrović i  Dzeko, ale dopiero w 32. minucie wynik uległ w zmianie. Z rzutu wolnego przymierzył Miralem Pjanić, piłka po jego strzale odbiła się najpierw od słupka, a następnie od pleców bramkarza gospodarzy Orestisa Karnezisa i wpadła do siatki. Po tym trafieniu arbiter Jonas Eriksson ze Szwecji musiał na kilka minut przerwać mecz z powodu zbyt gorącej atmosfery na trybunach.

 

W końcówce pierwszej połowy do głosu doszli gospodarze. W doliczonym czasie gry, po podaniu Andreasa Samarisa, w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Konstantinos Mitroglou, ale to Asmir Begović wyszedł zwycięsko z tego pojedynku i wynik przed przerwą nie uległ już zmianie.

 

Na początku drugiej połowy przewagę początkowo uzyskali przyjezdni, ale pierwszą groźną sytuację stworzyli Grecy. W 55. minucie Kostas Fortounis uderzył zza pola karnego, piłkę musnął jeszcze rękami bośniacki bramkarz, a ta odbiła się od słupka i wyszła na aut.  Później groźniejsi byli goście. W 67. minucie Dzeko otrzymał podanie z głębi pola, wpadł w pole karne, przymierzył z ostrego kąta, jednak Karnezis zdołał odbić piłkę. Kilka minut później świetnej sytuacji nie wykorzystał z kolei Pjanić.

 

W 76. minucie na boisku zrobiło się bardzo gorąco. Dzeko starł się w narożniku boiska z Sokratisem Papastathopoulosem, w furii ściągnął mu spodenki, a po chwili w awanturze uczestniczyli już członkowie obu ekip, łącznie z tymi zasiadającymi na ławkach rezerwowych. Dzeko i Kyriakos Papadopoulos zostali odesłani przez arbitra do szatni i obie drużyny kończyły spotkanie w dziesiątkę.

 

Gdy Bośniacy byli już pewni wywiezienia z Pireusu zdobyczy trzech punktów, w piątej minucie doliczonego czasu gry Georgios Tzavellas zdecydował się na strzał rozpaczy zza pola karnego, wyszło z niego uderzenie przedniej marki, które kompletnie zaskoczyło bramkarza gości i uratowało Grekom remis.

 

Grecja - Bośnia i Hercegowina 1:1 (0:1)

Bramki: Karnezis 32 (s) - Tzavellas 90+5

 

Grecja: Orestis Karnezis - Vasilis Torosidis, Kyriakos Papadopoulos, Sokratis Papastathopoulos, Georgios Tzavellas - Petros Mantalos (87. Niklos Karelis), Giannis Maniatis (61. Yannis Gianniotas), Andreas Samaris, Kostas Stafylidis - Kostas Fortounis - Konstantinos Mitroglou

 

Bośnia i Hercegowina: Asmir Begović - Ognjen Vranjes, Emir Spahić (70. Toni Sunjić), Ervin Zukanović, Sead Kolasinac - Izet Hajrović (87. Ermin Bicakcić), Mato Jajalo, Senad Lulić - Miralem Pjanić - Vedad Ibisević (84. Milan Djurić), Edin Dzeko

 

Czerwone kartki: Papadopulos (80, za niesportowe zachowanie) - Dzeko (80, za drugą żółtą)

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie