UFC: Rewanż Jędrzejczyk - Kowalkiewicz ma sens? "Musi pójść inną drogą"

W nocy z soboty na niedzielę Jędrzejczyk po raz czwarty broniła mistrzowskiego pasa UFC w kategorii słomkowej. Ta sztuka jej się udała, gdyż pewnie wypunktowała Karolinę Kowalkiewicz, mając jedynie problemy w czwartej rundzie, kiedy pretendentka trafiła ją mocnym prawym i na chwilę zamroczyła. Ogólnie jednak Jędrzejczyk była znacznie lepsza i wygrała zasłużenie.

Łodzianka jednak jest stosunkowo zadowolona ze swojego występu i zapowiada, że w przyszłym roku zdobędzie pas największej organizacji na świecie. Chciałaby więc spotkań się z Jędrzejczyk - najlepiej na gali w Polsce na Stadionie Narodowym.

- Myślę, że UFC zerknie sobie na oglądalność gali, przypomni wydarzenie w Krakowie i zastanowi się nad taką walką, ale raczej nie Stadionie Narodowym - ocenił Paweł Kowalik, szef MMA Cartel.

UFC niezbyt często zgadza się na natychmiastowe rewanże, a takie przypadki, kiedy mistrz pewnie pokonuje pretendenta, na pewno nie są dobrą kartą przetargową dla Kowalkiewicz. Dana White przyznał ostatnio, że ma inny pomysł na łodziankę - chodzi o starcie z Claudią Gadelhą (13-2, 2 KO, 6 SUB), która w najbliższy weekend skrzyżuje rękawice z Cortney Casey (6-3, 3 KO, 3 SUB).
_{Teraz jest kolejka zawodniczek do Joanny, następną rywalką będzie zapewne Jessica Andrade, później kolejkę wywalczy sobie pewnie Alexa Grasso. Karolina może dostać rewanż, jeśli wygra np. 2 walki - myślę, że Carla Esparza i Claudia Gadelha to byłby fajny zestaw, który podciągnąłby ją marketingowo i rankingowo. Przy czym ekipa Karoliny musi zrobić wszystko, by pojedynek z Gadelhą był main eventem, bo na dystansie trzech rund byłoby jej piekielnie ciężko wygrać - dodał Kowalik.}
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.