Ancelotti: Gdyby Benzema zagrał na Euro 2016, to dla Francji turniej mógłby potoczyć się lepiej
Kiedy trenował PSG, Carlo Ancelotti wyrobił sobie markę nad Sekwaną. Zresztą dalej cieszy się estymą we francuskim środowisku piłkarskim. Ale czy spodoba się to Didierowi Deschamps, to mniej pewne, ponieważ włoski fachowiec jasno dał do zrozumienia, że gdyby Karim Benzema wystąpił na Euro 2016, dla Francji wszystko mogłoby się potoczyć inaczej.
Odnotujmy, że utalentowany napastnik Realu Madryt nie znalazł się nawet na liście trzydziestu nominowanych do tegorocznego "Ballon d'Or".
Temat Benzemy jakby ostatnio zniknął z mediów, ale słowa Ancelottiego wskrzesiły debatę wokół "wielkiego nieobecnego" Euro.
Ancelotti docenił osiągnięcie "Trójkolorowych" na turnieju, ale dawny trener Realu Madryt uważa jednak, że "mogło to wyglądać inaczej" dla Francji, gdyby Benzema był w grupie podczas tej imprezy. Ancelotti pochlebnie wyraża się o zawodniku, bo ten był uważany za napastnika numer jeden, kiedy włoski szkoleniowiec kierował "Białym Domem". Trzy lata, które bardzo zbliżyły zawodnika i jego trenera wykuły wzajemny respekt. Trzykrotny zwycięzca Ligi Mistrzów jako trener nie ukrywa, że nadal utrzymuje dobre relacje z 81-krotnym reprezentantem Francji. Jest pełen uznania dla dokonań rodowitego liończyka w klubie Merengue.
Nic więc dziwnego, że nie owija w bawełnę, kiedy twierdzi, że Benzema zasługuje na grę w repezentacji Francji. Zapytany jednak o pozasportowe problemy zawodnika, Ancelotti uważa "że jest to smutna sprawa", bo dla niego Benzema jest kimś skromnym i pokornym. "Zasługuje, aby grać w reprezentacji" - zakończył włoski trener.
Jednak Deschamps nie podziela opinii "Mistera" Ancelottiego. Na pewno nie zmieni swojego stanowiska w stosunku do "KB9". Ostatni mecz Benzemy pod wodzą Deschampsa - przeciwko Armenii - miał miejsce ponad rok temu.
Czy to zbieg okoliczności czy nie, Francja miała bardzo udany, a nawet rekordowy pod wieloma względami rok 2016 i to wszystko bez wkładu Benzemy.
Komentarze