Liga Mistrzów: CSKA i Bayer podzieliły się punktami po zaciętym meczu

Piłka nożna
Liga Mistrzów: CSKA  i Bayer podzieliły się punktami po zaciętym meczu
fot. PAP

Przed rewanżowym meczem z Bayerem Leverkusen drużyna CSKA Moskwa zapowiadała przerwanie złej passy i odniesienie pierwszego zwycięstwa w obecnych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Ostatecznie po dobrym widowisku padł remis 1:1.

Przed spotkaniem w znacznie lepszej sytuacji byli zawodnicy Bayeru, którzy w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów zdobyli dotychczas sześć punktów i uplasowali się na drugim miejscu w tabeli. Fortuna nie sprzyjała w podobnym stopniu zespołowi z Rosji, ponieważ w czterech poprzednich spotkaniach gracze CSKA zgromadzili jedynie dwa punkty i zajmowali ostatnie miejsce w grupie.

Wtorkowy mecz był kolejną szansą dla bramkarza gospodarzy Igora Akinfiejewa, aby przerwać niechlubną serię 41 meczów w Lidze Mistrzów bez zachowania czystego konta. Ostatni raz golkiperowi udało się nie puścić ani jednego gola w rozgrywanym 1 listopada 2006 roku meczu z Arsenalem Londyn (0:0).


Pierwsza połowa spotkania stała na dość wysokim poziomie. Na początku meczu przy piłce częściej utrzymywali się goście, jednak obie drużyny miały swoje okazje do zdobycia bramki. W 8. minucie przed doskonałą szansą stanął Hakan Çalhanoğlu jednak fatalnie przestrzelił. W 16. minucie dokładne dośrodkowanie Kevina Kampla wykorzystał Kevin Volland i zespół z Niemiec mógł się cieszyć z prowadzenia. Po stracie gola gospodarze zaczęli odzyskiwać inicjatywę. W 30. minucie Ałan Dzagojew znalazł się w dogodnej sytuacji, jednak jego uderzenie nie było dość precyzyjne. Pięć minut później Ömer Toprak trafił do bramki gospodarzy, ale sędzia Alberto Undiano odgwizdał spalonego i gol nie został uznany. Do przerwy żadnej z drużyn nie udało się zmienić rezultatu i do szatni Bayer schodził ze skromną zaliczką.  

W drugiej odsłonie spotkania do głosu doszło CSKA. W 69. minucie Aleksandr Gołowin próbował posłać piłkę między nogami bramkarza gospodarzy, jednak Bernd Leno popisał się znakomitym refleksem i intuicyjnie zatrzymał piłkę zmierzającą do bramki. Sześć minut później w polu karnym gości Benjamin Henrichs sfaulował gracza CSKA i arbiter podyktował "jedenastkę", którą na gola zamienił Bibras Natcho. Zespół z Moskwy próbował długimi podaniami dostać się pod bramkę rywali, w przeciwieństwie do Niemców grających bardziej kombinacyjnie. Jednak to gospodarze byli bardziej aktywni od rywali. Ostatecznie po dobrym widowisku drużyny podzieliły się punktami.    

CSKA Moskwa - Bayer Leverkusen 1:1 (0:1)

Bramki: Natcho 76 - Volland 16

CSKA Moskwa: Igor Akinfiejew, Mário Fernandes, Aleksiej Bieriezucki, Wasilij Bieriezucki, Gieorgij Szczennikow, Pontus Wernbloom, Bibras Natcho, Georgi Miłanow, Aleksandr Gołowin, Ałan Dzagojew (83. Lacina Traore), Fedor Czałow (90. Carlos Strandberg).  

Bayer Leverkusen: Bernd Leno, Tin Jedvaj, Jonathan Glao Tah, Ömer Toprak, Benjamin Henrichs, Kevin Volland, Charles Aránguiz, Kevin Kampl (90. Admir Mehmedi), Julian Brandt (70. Kai Havertz), Hakan Çalhanoğlu, Javier Hernández (81. Julian Baumgartlinger).

Żółte kartki: Akinfiejew, Wernbloom - Hernández, Henrichs, Kampl

Sędzia: Alberto Undiano (Hiszpania)

AŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie