Fortuna: Nadchodzący sezon będzie miłą niespodzianką

"Atmosfera w zespole zmieniła się zdecydowanie na plus i od razu pojawiły się wyniki. Widać to było w lecie u wszystkich, a szczególnie u Maćka Kota i być może ten sezon to będzie właśnie jego "pięć minut". Kamil Stoch jak zawsze nie zawiedzie, a i pozostali według mnie sprawią nam miłą niespodziankę i dostarczą sporo emocji" - powiedział Fortuna.

 

Dodał, że bardzo pozytywnie ocenia dotychczasową pracę trenera Stefana Horngachera, który w kwietniu przejął kadrą po Łukaszu Kruczku.

 

"Oczywiście taka zmiana to dla zawodników wielki stres, ale jeżeli jest dobra, to niesie ze sobą same pozytywy. Jest progres, więc nie mogę doczekać się rozpoczęcia sezonu, ponieważ uważam, że będzie on bogaty dla polskich skoczków tak w sukcesy indywidualne, jak i drużynowe" - nadmienił Fortuna.

 

Według niego to oczywiste, że zawodnicy w każdych pucharowych zawodach będą startowali na maksimum swoich możliwości, ale to mistrzostwa świata w Lahti na przełomie lutego i marca są głównym celem tego sezonu.

 

"Mało tego, jeżeli moje przewidywania się sprawdzą i austriacki szkoleniowiec wypracuje u swoich podopiecznych szczytową formę na tę imprezę, to oni spokojnie sięgną także po medale na igrzyskach w PyeongChang. Jeżeli nic się wydarzy i zdrowie dopisze, to przecież przez rok dyspozycji się "ot tak" nie traci" - podsumował mistrz olimpijski sprzed 44 lat.

Przejdź na Polsatsport.pl