1 liga: Wielkie emocje w Pruszkowie. Dziewięć goli i dwie czerwone kartki!

W Pruszkowie od pierwszej minuty obie drużyny ruszyły do ataków i w efekcie w przeciągu 31 minut padło aż pięć bramek. Do przerwy Wigry prowadziły 3:2. Dla podopiecznych Dominika Nowaka dwa gole strzelił Damian Kądzior oraz jednego Kamil Adamek. Natomiast dla gospodarzy trafili Patryk Kubicki i Maksymilian Banaszewski.

 

Nie był to jednak koniec festiwalu strzeleckiego w wykonaniu obu drużyn. Tuż po zmianie stron bramkę na 3:3 zdobył Przemysław Kita, ale na odpowiedź Wigier nie trzeba było długo czekać. W 59. minucie swój zespół na prowadzenie ponownie wyprowadził Kamil Zapolnik. Później mnóstwo pracy miał sędzia Artur Aluszyk, który wyrzucił z boiska dwóch zawodników. Najpierw w 82. minucie za dwie żółte kartki boisko musiał opuścić Kita, a 120 sekund później po bezpośredniej czerwonej kartce dla Rafała Augustynika siły na placu gry ulegly wyrównaniu. Znicz błyskawicznie potrafił to wykorzystać i w 86. minucie bramkę na 4:4 zdobył Adrian Paluchowski. Ostatnie słowo należało jednak do gości i po golu Macieja Wichtowskiego w ostatniej akcji meczu Wigry triumfowały 5:4.

 

Spotkanie Wisły z Olimpią było bardzo ważne dla układu w dolnej części tabeli. Puławianie przed meczem zajmowali miejsce barażowe, a 13. ekipa z Grudziądz wyprzedzała zespół z Lubelszczyzny o zaledwie dwa oczka.

 

Mecz w Puławach nie obfitował w sytuajce podbramkowe. Na tablicy wyników bardzo długo widniał rezultat remisowy. Rozstrzygająca dla losów spotkania okazała się akcja z 77. minuty, kiedy to Mateusz Pielach skierował futbolówkę do własnej bramki.

 

Olimpię i Znicz czeka jeszcze jedno ligowe starcie w tym roku. Obie ekipy spotkają się ze sobą w środę 30 listopada o godzinie 19:00. Zaległy mecz 17. kolejki odbędzie się w Grudziądzu.

Znicz Pruszków - Wigry Suwałki 4:5 (2:3)

Bramki: Kubicki 11, Banaszewski 29, Kita 47, Paluchowski 86 - Kądzior 17,22 (rzut karny), Adamek 31, Zapolnik 59, Wichtowski 90+4

 

Wisła Puławy - Olimpia Grudziądz 0:1 (0:0)

 

Bramka: Pielach 77 (bramka samobójcza)

Przejdź na Polsatsport.pl