Nowak: Minimalne zwycięstwa też cieszą

Piłka nożna
Nowak: Minimalne zwycięstwa też cieszą
fot. Cyfrasport

Trener liderujących w ekstraklasie piłkarzy Lechii podkreślił, że bardzo poważnie podchodzi do poniedziałkowego meczu w Gdańsku z ostatnim w tabeli Górnikiem Łęczna. „To nie jest tak, że wychodzimy na boisko, a po drugiej stronie nikogo nie ma” - powiedział Piotr Nowak.

"Tam też są zawodnicy, którzy również mają swój cel, a sprowadza się on do tego, żeby zaprezentować się w Gdańsku z jak najlepszej strony i wygrać” - dodał szkoleniowiec.

 

W pierwszym spotkaniu 25 lipca gdańszczanie pokonali Górnika Łęczna w Lublinie 2:1, ale pomimo tego, że od siódmej minuty grali z przewagą jednego piłkarza, ten sukces nie przyszedł im łatwo.

 

„To był bardzo trudny mecz. Słyszałem opinie, że to będzie dla nas formalność, że jedziemy do Lublina po pewne trzy punkty. Grający w osłabieniu gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania, ale szybko udało nam się odbić wynik i ponownie wyjść na prowadzenie. To było bardzo ważne spotkanie, jedno z najważniejszych jakie w tym sezonie rozegraliśmy. Zwłaszcza pod względem mentalnym, bo z Górnikiem rywalizowaliśmy po inauguracyjnej porażce 1:2 z Wisłą w Płocku i to zwycięstwo okazało się dla nas drogą przed kolejnymi meczami” - powiedział Nowak.

 

Piłkarze z Łęcznej przegrali trzy ostatnie spotkania, z czego dwa przed własną publicznością - 0:3 ze Śląskiem Wrocław oraz 0:4 z Ruchem Chorzów. Szkoleniowiec biało-zielonych nie zamierza jednak składać deklaracji, że jego zespół odniesie równie imponujące zwycięstwo.

 

„Z terminarza wyszło, że cztery z ostatnich pięciu meczów gramy u siebie i zaczęto nam dopisywać punkty. Z drugiej strony pojawiły się głosy, że nie były to efektowne zwycięstwa, że nie potrafimy zdominować rywala. A co to jest dominacja? Bayern Monachium miał 70 procent posiadania piłki, a przegrał z FK Rostów 2:3. Zawsze należy grać tak, aby stwarzać sobie jak najmniej problemów, ale minimalne zwycięstwa też cieszą.

 

- Poza tym trudno o perfekcję w sporcie. Można grać w golfa 50 lat i nie trafić do dołka z najbliższej odległości. Nie należy być wiecznie niezadowolonym, dlatego mnie bardzo cieszyły wygrane po ciężkich meczach z Lechem, Koroną, Piastem i Wisłą Płock. I mówię też zawodnikom – "Enjoy the win", cieszcie się zwycięstwami” - podkreślił.

 

W poniedziałkowym spotkaniu w zespole gości mogą zagrać wypożyczeni z Lechii środkowy obrońca Gerson oraz pomocnik Adam Dźwigała.

 

„Nie zastrzegaliśmy sobie, że ci zawodnicy nie mogą wystąpić przeciwko nam. Gerson i Dźwigała poszli do Łęcznej właśnie po to, aby grać jak najwięcej” - wyjaśnił Nowak.

 

52-letni szkoleniowiec nie będzie miał natomiast do dyspozycji Flávio Paixão oraz Bartłomieja Pawłowskiego, który jest kontuzjowany, natomiast Portugalczyk kończy karę trzech meczów dyskwalifikacji za czerwoną kartkę otrzymaną w derbach z Arką w Gdyni.

 

W kończącym 17. kolejką ekstraklasy spotkaniu, w poniedziałek o godzinie 18.00 Lechia zagra w Gdańsku z Górnikiem Łęczna.

AŁ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie