EFL Cup: Wielki dzień 17-latka z Liverpoolu! Woodburn najmłodszym strzelcem w historii klubu

Piłka nożna
EFL Cup: Wielki dzień 17-latka z Liverpoolu! Woodburn najmłodszym strzelcem w historii klubu
fot. PAP

Benjamin Woodburn został najmłodszym strzelcem w historii Liverpoolu! W momencie zdobycia bramki przeciwko Leeds United miał 17 lat i 45 dni. Jego drużyna - podobnie jak Hull City, które pokonało po rzutach karnych Newcastle United - awansowała do półfinału EFL Cup.

Rzadko się zdarza, by drużyna grająca na co dzień o jeden szczebel wyżej od przeciwnika nie była faworytem meczu przed własną publicznością. Taka sytuacja miała miejsce w ćwierćfinale EFL Cup (Puchar Ligi), w którym Hull City grało z Newcastle United. Goście, choć ostatnio zaliczyli wpadkę, przewodzą na zapleczu Premier League, podczas gdy Tygrysa plasują się tam w strefie spadkowej.

Do przerwy przewagę miało Newcastle, lecz tak naprawdę obie drużyny nie rozpieszczały kibiców, rzadko trafiając w bramkę. Dopiero z czasem sytuacja nieco się zmieniła i to Hull zyskiwało coraz bardziej, z kolei goście skupili się na prostym transportowaniu piłki w pole karne za pomocą dośrodkowań, co nie stanowiło problemu dla dobrze grających Michaela Dawsona i Harry'ego Maguire'a. Gra ożywiła się dopiero po czerwonej kartce dla Dieumerci Mbokaniego, choć dogrywka i tak była czymś pewnym. W niej gola dla Srok strzelił Momo Diame, lecz bardzo szybko wyrównał Robert Snodgrass. W rzutach karnych lepsi byli gospodarze: Snodgrass, Dawson oraz Tom Huddlestone, podczas gdy dla gości trafił tylko Christian Atsu. Pomylili się za to Jonjo Shelvey, Dwight Gayle oraz Yoan Gouffran.

Hull City - Newcastle United 3:1 po rzutach karnych (1:1 d., 0:0, 0:0)

Hull City: Jakupovic - Elmohamady (79 Weir), Maguire, Dawson, Robertson (79 Tymon) - Huddlestrone, Livermore (79 Henriksen), Meyler - Snodgrass, Mbokani, Diomande.

Newcastle: Sels - Anita (109 Yedlin), Lascelles, Clark, Lazaar - Ritchie (81 Atsu), Shelvey, Hayden (106 Murphy), Gouffran - Diame - Gayle.

 

Żółte kartki: Snodgrass, Robertson, Huddlestone - Hayden, Gouffran, Lascelles.

Czerwona kartka: Mbokani.

Liverpool przystępował do meczu z Leeds United bez swoich największych armat, czyli Coutinho oraz Roberto Firmino. Na boisku był jednak Sadio Mane, szansę otrzymał Georginio Wijnaldum, więc faworyt i tak był tylko jeden. Najlepszą szansę na początku zmarnowali jednak goście - Hadi Sacko ładnie urwał się prawą stronę, lecz Simon Mignolet świetnie obronił jego strzał. W drugiej połowie jeszcze lepszą okazję na zdobycie pierwszej bramki dla klubu miał Kemar Roofe, lecz jego strzał z pierwszej piłki zatrzymał się na słupku.

Liverpool przetrzymał największy napór i zadał dwa mordercze ciosy. Najpierw do siatki trafił Divock Origi, wykorzystując ładne dośrodkowanie Trenta Alexandera-Arnolda oraz brak komunikacji stoperów z bramkarzem, a następnie po akcji zespołowej - były piętki, podania z pierwszej piłki - gola na 2:0 strzelił Benjamin Woodburn. Ma 17 lat i został najmłodszym strzelcem w historii klubu (17 lat i 45 dni).


 

Liverpool - Leeds 2:0 (0:0)

Bramki: Origi 76, Woodburn 81.

Liverpool: Mignolet - Alexander-Arnold, Lucas, Klavan, Moreno - Ejaria (82 Milner), Stewart (67 Woodburn), Can - Origi (90+1 Grujic), Mane, Wijnaldum.

Leeds: Silvestri - Berardi, Bartley, Cooper (46 Ayling), Taylor - O'Kane (28 Phillips), Vieira, Sacko - Dallas (62 Wood), Doukara, Roofe.

 

Żółte kartki: Origi - Doukara.

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie