Puchar Włoch: Drugoligowiec wyeliminował drużynę Skorupskiego

Piłka nożna

Po emocjonującej drugiej połowie i dogrywce występująca w Serie B Cesena wyeliminowała z Pucharu Włoch Empoli (2:1). Duży udział przy sprawieniu niespodzianki miał bramkarz gości Michael Agazzi, który parokrotnie ratował swój zespół z opresji.

Drużyny występują na co dzień w dwóch różnych klasach rozgrywkowych. Zespół Skorupskiego zajmuje obecnie 17. miejsce w tabeli Serie A, natomiast Cesena plasuje się na tej samej pozycji, tyle że w Serie B. W poprzedniej fazie Pucharu Włoch Empoli pokonało u siebie Vicenzę 2:0, a zespół z regionu Emilia-Romania przy takim samym stosunku bramek wyeliminował Ternanę. Trener gospodarzy Giovanni Martusciello zdecydował się na rotację i wymienił większość graczy podstawowego składu, wierząc w to, że ich zmiennicy poradzą sobie z teoretycznie słabszym przeciwnikiem. Z tego właśnie względu na boisku nie zobaczyliśmy reprezentanta Polski Łukasza Skorupskiego, który cały mecz z Ceseną przesiedział na ławce, a w lidze regularnie występuje w wyjściowej "jedenastce" drużyny z Toskanii.

 

W pierwszej połowie różnica lig pomiędzy drużynami nie była w ogóle widoczna, głównie dlatego, że żadna z ekip nie była w stanie wypracować sobie dogodnej okazji i obie prezentowały się słabo. Jedyna naprawdę dobra akcja pierwszej części gry miała miejsce w 40. minucie, kiedy Cesena po wymianie podań spod własnej "szesnastki" przedostała się pod bramkę Empoli. Alberto Pelagottiego próbował zaskoczyć Mattia Vitale, jednak jego strzał był za słaby, żeby pokonać golkipera gospodarzy. Ostatecznie żadnej z drużyn nie udało się strzelić gola i zawodnicy schodzili do przerwy przy bezbramkowym remisie.

 

Druga odsłona spotkania była zupełnym przeciwieństwem pierwszej i obfitowała w wiele sytuacji strzeleckich i nagłych zwrotów akcji. W 60. minucie w sytuacji sam na sam z Michaelem Agazzim znalazł się Alberto Gilardino. Mistrz świata z 2006 roku próbował podciąć piłkę nad byłym bramkarzem AC Milan, jednak zrobił to niedokładnie i wynik nie został otwarty. W 67. minucie na prowadzenie wyszli goście. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska do piłki wyskoczył 19-letni Giuseppe Panico, który głową skierował futbolówkę do bramki. W 78. minucie idealne podanie za obrońców Ceseny otrzymał Gilardino i pewnie przelobował bramkarza. Siedem minut później gospodarze byli bliscy podwyższenia wyniku. Na granicy pola karnego piętą do Tello zagrywał Gilardino, jednak pomocnik Empoli w sytuacji sam na sam trafił prosto w bramkarza. Cztery minuty później Agazzi popisał się fenomenalną interwencją. Jeden z napastników gospodarzy główkował w kierunku okienka bramki, jednak golkiper jakimś cudem zdążył z interwencją. Po upłynięciu regulaminowych 90 minut na tablicy widniał wynik 1:1 i o losach awansu do dalszej fazy Pucharu Włoch miała zadecydować dogrywka.

 

Pierwszą część dogrywki lepiej zaczęli gospodarze, którzy po główce w polu karnym obili poprzeczkę bramki Agazziego. W 102. minucie gry świetne podanie otrzymał Alejandro Rodríguez. Napastnik Ceseny w sytuacji sam na sam "położył" bramkarza i goście wygrywali 2:1.

 

W drugiej odsłonie dogrywki drużyna Skorupskiego miała jeszcze szansę, aby doprowadzić do serii rzutów karnych, ale świetnej sytuacji nie wykorzystał Gilardino. Do końca spotkania Cesena broniła się mądrze i ostatecznie, w atmosferze niespodzianki, wyeliminowała teoretycznie silniejszego rywala.  


Empoli - Cesena 1:2 po dogrywce (0:0, 1:1)

 

Bramki: Gilardino 79 - Panico 67, Rodríguez 102

 

Empoli: Alberto Pelagotti - Federico Dimarco, Federico Barba, Uroš Ćosić, Marco Zambelli - José Mauri (83. Assane Dioussé), Raffaele Maiello (74. Marcel Büchel), Andrés Tello, Matheus Pereira - Guido Marilungo (68. Rade Krunić), Alberto Gilardino.

 

Cesena: Michael Agazzi - Nicola Falasco, Alessandro Ligi, Michele Rigione (90+2. Lorenzo Pompei), Carmine Setola - Mattia Vitale, Andrea Schiavone (83. Karim Laribi), Antonio Cinelli - Luca Garritano, Alejandro Rodríguez, Nunzio Di Roberto (67. Giuseppe Panico).

 

Żółte kartki: Tello, Cosić - Vitale.

AŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie