Molestowania i pobicia kobiet! Szykuje się skandal w kolarstwie
Kolarstwo już nie raz zasłynęło z ogromnych skandali. Były one głównie związane ze stosowaniem zakazanych środków. Teraz sprawa wygląda zupełnie inaczej. Marijn de Vries, była kolarka opowiedziała ostatnio o ciemnej stronie tego sportu. Holenderka ujawniła, że podczas kariery doświadczyła molestowania oraz zastraszania.
De Vries w wywiadzie dla gazety "Trouw" wywołała prawdziwą burzę. Zdaniem byłej zawodniczki w czasie trwania jej kariery dochodziło do okropnych wydarzeń. Holenderka była molestowana i zastraszana przez członków sztabu szkoleniowego. - Był mechanik stawiał mnie pod ścianą i bił, bez żadnego powodu. Był także masażysta, który mnie dotykał. Czasami nawet wkładał palce w moje majtki. Wiele kobiet w peletonie miało takie doświadczenia – powiedziała była kolarka w wywiadzie dla stacji radiowej "NOS".
Holenderka jest bardzo zaangażowana w całą sprawę. Od kilku lat spływają do niej skargi dotyczące podobnych przypadków. - Nie chcę tylko o tym mówić. Chcę zrobić coś, by zmienić ten stan rzeczy – przyznała Vries.
38-latka profesjonalną karierę zakończyła niemal rok temu. Jej specjalnością była jazda indywidualna na czas. Za najważniejsze osiągnięcia w trakcie krótkiej, bo trwającej zaledwie siedem lat kariery, uznać trzeba start na mistrzostwach świata we Florencji 2013 (drużynowa jazda na czas -14. miejsce) oraz piątą lokatę w Chrono des Nations rok wcześniej.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze