KSW 37: Wolański wygrał po kontrowersyjnej decyzji sędziów

Sporty walki

Filip Wolański (10-2, 3 KO, 2 SUB) ma za sobą ciężką przeprawę. Na gali KSW 37: Circus of Pain pokonał Denilsona Nevesa de Oliveirę (11-4, 5 KO, 2 SUB) niejednogłośnie na punkty (30:27, 30:27, 28:29). Werdykt sędziów mógł budzić kontrowersje...

To był prawdziwy test dla Wolańskiego, który ostatnio przegrał z Marcinem Wrzoskiem (11-3, 4 KO, 3 SUB). Jego przeciwnikiem był młody i utalentowany Brazylijczyk Denilson Neves de Oliveira, który jest znany polskiej publiczności. Nie tak dawno na gali PLMMA pokonał bowiem Mariana Ziółkowskiego (15-5, 3 KO, 10 SUB).

 

Od początku było bardzo ciekawie. Połowa pierwszej rundy była toczona głównie w stójce, gdzie Wolański starał się trafiać kombinacjami kickbokserskimi. Próbował też z czasem dodać do swojego repertuaru kolana, lecz w tym brylował Brazylijczyk, który był bardzo precyzyjny w tych uderzeniach, dokładając równocześnie mocne middle kicki. Denilson odsłaniał się w swojej stójce, lecz dobrze balansował głową. W końcówce zepchnął Wolańskiego pod siatkę i w klinczu praktycznie zakończył rundę, Praktycznie, bo Wolański prawie trafił go zabójczym łokciem.

 

W kolejnej odsłonie obaj mieli zdecydowanie mniej sił, co było bardzo widoczne. Mimo wszystko cały czas przewagę miał Brazylijczyk, który poza kilkoma kolanami i jedną ciekawą kombinacją nie dał się trafiać. A sam punktował, a do tego kapitalnie kopał - na tułów, na nogi. Paleta tych ciosów była spora. W końcówce udało mu się też obalić Polaka.

 

Wolański musiał ryzykować w trzeciej rundzie, lecz to Brazylijczyk szybko zepchnął go do siatki i tam starał kontrolować. Polak zdołał się jednak obrócić i wylądował nawet w pewnym momencie z góry w parterze, lecz Neves de Oliveira nic sobie z tego nie zrobił, szybko wstając. To jednak Polakowi sędziowie ostatecznie przyznali zwycięstwo...

 

jb, MC, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie