Gala we Wrocławiu: "Królowie Nokautu" wesprą Cendrowskiego

Sporty walki

Środowisko bokserskie pomaga olimpijczykowi z Sydney Mariuszowi Cendrowskiemu, który uległ wypadkowi samochodowemu. "Część wpływów z sobotniej sprzedaży biletów na galę Królowie Nokautu przekażemy na rehabilitację pięściarza" - powiedział PAP promotor Andrzej Wasilewski.

10 grudnia we wrocławskiej hali Orbita wystąpi m.in. dwukrotny mistrz świata kategorii junior ciężkiej Krzysztof "Diablo" Włodarczyk. W obronie pasa interkontynentalnego IBF będzie walczył z Niemcem ormiańskiego pochodzenia Leonem Harthem.

 

"Włączymy się w akcję pomocy Mariuszowi Cendrowskiemu i 50 procent wpływów z sobotniej sprzedaży biletów w internecie i w kasach przekażemy na jego dalsze leczenie. To wspaniały zawodnik z Wrocławia, który w przeszłości odnosił sukcesy w boksie olimpijskim, wygrywał także na ringach zawodowych" - stwierdził jeden z organizatorów imprezy Wasilewski.

 

39-letni Cendrowski uległ 13 listopada poważnemu wypadkowi samochodowemu. Doznał urazu kręgosłupa i przebywa w szpitalu. Jako zawodnik wiele razy był mistrzem Polski, wystąpił w turnieju olimpijskim w 2000 roku. W gronie profesjonalistów wygrał 23 walki, cztery przegrał, a dwie zremisował. Karierę zakończył przed czterema laty. Wrocławianina w trudnym momencie wspierają m.in. znani bokserzy związani z tym miastem i regionem Wojciech Bartnik i Maciej Zegan.

 

Jeden z tytułów mistrzowskich Cendrowski wywalczył 16 lat temu w kategorii 67 kg, a młodziutki wówczas "Diablo" Włodarczyk z kolei w finale wagi 91 kg przegrał z Bartnikiem, brązowym medalistą igrzysk w Barcelonie. W 2012 roku spotkali się na jednej gali we Wrocławiu, Włodarczyk w obronie tytułu czempiona WBC pokonał Franscisco Palaciosa, a Cendrowski wygrał z Bernardem Donfackiem.

 

W sobotę "Królem Nokautu" ma być znów Włodarczyk, który szykuje się na kolejny pojedynek mistrzowski w 2017 roku. Wśród ewentualnych rywali wymienia się Rosjanina Murata Gasijewa, od niedawna czempiona organizacji IBF.

 

"Krzysiek to prawdziwy polski król nokautu i chcielibyśmy, aby zwyciężył najlepiej efektownie w walce z Harthem. Wtedy będziemy mogli szykować się, jak we wcześniejszych latach, do wielkich wyzwań w jego karierze pięściarskiej. We Wrocławiu warto zwrócić uwagę także m.in. na Michała Cieślaka, który robi stałe postępy i błyskotliwie pokonuje kolejnych rywali, m.in. Palaciosa. Teraz o mistrzostwo Polski zmierzy się z innym niepokonanym zawodnikiem Nikodemem Jeżewskim. Wrocławscy kibice będą mieli swojego zawodnika w ringu, byłego mistrza kraju Marka Matyję, który spotka się z Łotyszem Olegsem Fedotovsem" - dodał szef grupy Sferis KnockOut Promotion.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie