Orlen Liga: Bojowe nastroje Budowlanych przed starciem z Chemikiem

Siatkówka
Orlen Liga: Bojowe nastroje Budowlanych przed starciem z Chemikiem
fot. PAP

Bojowe nastroje panują w drużynie siatkarek Grot Budowlani przez niedzielną wyjazdową konfrontacją na szczycie tabeli ekstraklasy z Chemikiem Police. "Ze sportową bezczelnością zamierzamy bić się o każdą piłkę" - podkreślił trener łodzianek Błażej Krzyształowicz.

W niedzielę siatkarki Grot Budowlani Łódź czeka największe wyzwanie w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego ekstraklasy. W 11. kolejce wiceliderki rozgrywek w szczecińskiej hali Azoty Arena zmierzą się z broniącym tytułu i prowadzącym w tabeli Chemikiem Police. Obie drużyny w tabeli dzieli tylko jeden punkt.

 

Jak przyznał Krzyształowicz, jego podopieczne do spotkania z najlepszym polskim zespołem przystąpią z szacunkiem dla klasy rywala, ale bez kompleksów i ze swoimi ambicjami.

 

"O atutach Chemika można mówić długo, bo w jego składzie są wybitne zawodniczki, a do tego każda pozycja jest zdublowana klasową zmienniczką. To bardzo mocna ekipa, prezentująca najlepszą w Polsce siatkówkę, ale nie ma na świecie kompletnego zespołu. Będziemy szukać jego słabych punktów i jedziemy walczyć o kolejne punkty. Chciałby, by dziewczyny wyszły na boisko z wiarą, że takiego rywala też można pokonać" - powiedział.

 

Dodał, że jego siatkarki muszą być gotowe na "twardy bój".

 

"Jeśli mistrzynie Polski poczują krew, to będą gniotły, aż się wykrwawimy. Dlatego nie możemy oczekiwać przyjęcia jakiegokolwiek rezultatu, tylko od początku ze sportową bezczelnością zamierzamy bić się o każdą piłkę" - zaznaczył opiekun łodzianek.

 

Przyjmująca Budowlanych Martyna Grajber oceniła, że łódzka ekipa posiada mocne strony, którymi może przeciwstawić się Chemikowi. To w jej opinii najlepsza przyjmująca ligi Heike Beier oraz reprezentacyjne środkowe - Sylwia Pycia i Gabriela Polańska, a także gra w bloku. Zdaniem Grajber kluczem do pokonania Chemika będzie zagrywka.

 

"Nie jesteśmy już zespołem, który w Szczecinie może tylko sprawić niespodziankę. Z liderem chcemy rywalizować na tym samym poziomie i dyspozycja dnia rozstrzygnie, kto będzie górą" - stwierdziła.

 

Była libero Chemika, a obecnie Budowlanych Paulina Maj-Erwardt przyznała, że dla jej zespołu niedzielna konfrontacja będzie "prawdziwym egzaminem obecnych możliwości".

 

"Na razie z Chemikiem idziemy łeb w łeb, ale to spotkanie pokaże, w jakim miejscu tak naprawdę teraz jesteśmy. Myśląc o medalu, z każdym, nawet najmocniejszym rywalem musimy walczyć o punkty. Z takim samym zamiarem wyjdziemy na parkiet. Nie będziemy kalkulować i tak jak w ostatnich meczach zamierzamy narzucić swój styl gry" – wyjaśniła.

 

Drużyna z Polic jest jedynym niepokonanym zespołem w obecnych rozgrywkach ekstraklasy i z 28 punktami przewodzi w tabeli. Wicelider z Łodzi przegrał jedno spotkanie (2:3 z Tauron MKS Dąbrowa Górnicza) i ma 27 punktów. Niedzielny pojedynek rozpocznie się o godzinie 14.45.

BC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie