Langil o imprezach: Zapaliłem sziszę, napiłem się wódki. Co w tym złego?

Piłka nożna
Langil o imprezach: Zapaliłem sziszę, napiłem się wódki. Co w tym złego?
fot. Twitter

Steeven Langil to oryginał, jakiego dawno nie było w polskiej lidze. Piłkarz Legii Warszawa w rozmowie z „Super Expressem” odniósł się do hucznych imprez, przez które musi odejść z zespołu mistrza Polski. – Piłkarz nie ma prawa napić się szklaneczki? – pyta zaskoczony Langil.

Reprezentant Martyniki na początku grudnia został odsunięty od pierwszej drużyny Legii Warszawa. Z powodu nieprofesjonalnego zachowania, częstych imprez z alkoholem i sziszą w roli głównej trenował jedynie z rezerwami. Choć trenował, to zbyt duże słowo. Głównie biegał wokół boiska, kiedy na nim trenowała druga drużyna.

 

- Tak, paliłem sziszę i co z tego? To czegoś dowodzi? Niczego! Zapewniam cię, że prawie wszyscy piłkarze w lidze belgijskiej czy francuskiej palą sziszę. Jeśli ktoś oskarżyłby mnie, że palę marihuanę, to już co innego. Powiedziałem działaczom Legii, że jeśli chcą, to możemy zrobić testy na obecność narkotyków w moim organizmie. Nie chcieli – powiedział „Super Expressowi” Langil.

 

Piłkarz w każdym zdaniu wywiadu podkreśla swoje zdziwienie i przekonuje, że imprezy wśród zawodników to normalność. – Ok, były na stole butelki, ale bądźmy uczciwi: piłkarz nie ma prawa napić się szklaneczki? Przecież nie byłem na tych imprezach sam, nie ja to wszystko wypiłem. Większość piłkarzy imprezuje – zaznaczył.

 

– Dajcie spokój, 9 na 10 piłkarzy robi imprezy. Moim zdaniem nie popełniłem błędu: w tym sensie, że mam prawo zaprosić znajomych do siebie. Piłkarz też ma prawo się rozerwać – dodał reprezentant Martyniki.

 

Przyszłość Langila jest przesądzona. W Legii nie ma dla niego miejsca i musi się pożegnać z Warszawą. – Odchodzę jeszcze tej zimy. Myślę, że w ciągu kilku dni będę mógł ogłosić nazwę nowego pracodawcy – ogłosił piłkarz.

SA, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie