Prezes Tauron MKS Dąbrowa Górnicza: Cel jest niezmienny

Siatkówka
Prezes Tauron MKS Dąbrowa Górnicza: Cel jest niezmienny
fot. Andrzej Grygiel /PAP

Zespół siatkarek Tauron MKS Dąbrowa Górnicza w trakcie sezonu przechodzi zmiany kadrowe. „Mam nadzieję, że w styczniu ten proces zakończymy. Cel pozostaje mimo wszystko niezmienny – walka o medal” – powiedział prezes klubu Robert Koćma.

Z końcem grudnia rozstała się na własną prośbę z klubem amerykańska przyjmująca Regan Scott. Grała w MKS tylko kilka miesięcy, została zatrudniona latem w miejsce Rosjanki Julii Biessonnej, która z nieznanych przyczyn po prostu wyjechała w trakcie przygotowań.

 

„Regan nas zaskoczyła swoją decyzją, ale co było zrobić. Na siłę nikogo nie można zatrzymać. Jest to dla nas kłopot, musimy znaleźć jak najszybciej jej następczynię” – dodał Koćma.

 

W te poszukiwania zaangażował się też argentyński trener zespołu Juan Manuel Serramalera. Szkoleniowiec od początku rozgrywek ma sporą rotację w składzie. W październiku pożegnała się z Dąbrową Górniczą druga rozgrywająca Czeszka Monika Smidova. Zastąpiła ją Niemka Kathleen Weiss.

 

MKS został już na starcie rywalizacji ukarany walkowerem za jednoczesny udział w meczu pierwszej kolejki ligowej zbyt wielu zagranicznych zawodniczek. Problemem była środkowa Dominika Sobolska, mająca paszporty polski i belgijski. Klub uważał, że środkowa grała jako Polka, władze ligi - że jest zawodniczką zagraniczną. Sąd związkowy odrzucił odwołanie działaczy Tauronu. Serramalera musiał z konieczności przemeblować meczowy skład w kolejnych spotkaniach.

 

W grudniu Sobolska przeszła artroskopię kolana i czeka ją długa przerwa w treningach. MKS zatrudnił w tej sytuacji do końca sezonu nową środkową Aleksandrę Sikorską (ostatnio Impel Wrocław).

 

„Dominika zapewne w marcu wróci na parkiet, ale nie mogliśmy ryzykować gry z dwoma środkowymi, bo zawsze mogą się przydarzyć jakieś drobne urazy” – wyjaśnił prezes.

 

Dąbrowianki występują w tym sezonie w Lidze Mistrzyń. Przeszły dwie rundy kwalifikacji, pokonując po dwa razy izraelski Maccabi XT Hajfa i czeski Agel Prostejov, co dało awans do fazy grupowej.

 

MKS zajął w poprzednim sezonie czwarte miejsce w ekstraklasie, ale wycofanie się wyżej notowanych PGE Atomu Trefla Sopot i Impela Wrocław otworzyło dąbrowiankom szansę udziału w tych rozgrywkach. Zarząd klubu w tej sytuacji zgłosił drużynę do rywalizacji.

 

Na inaugurację fazy grupowej Tauron przegrał na wyjeździe z Azerrail Baku 1:3. Rywalami polskiej drużyny są też turecki Fenerbahce Stambuł i St. Raphael Var VB (Francja). Z Francuzkami zespół trenera Serramelery zagra 10 stycznia na wyjeździe.

 

„Szkoda tej przegranej w Baku, bo rywal był jak najbardziej do ogrania. To już nie jest taka potęga, jak kilka lat temu” – ocenił Koćma.

 

Podczas letniej przerwy działacze Tauronu zatrudnili dziewięć nowych siatkarek, ze "starego" składu zostały cztery: Kinga Drabek, Kamila Ganszczyk, Eleonora Dziękiewicz i Tamara Kaliszuk oraz trener.

 

„Mam nadzieję, że w styczniu ustabilizujemy już skład do końca sezonu, a kontuzje będą nas omijały” – zakończył Koćma.

JK, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie