Niewypał transferowy Lecha nie chce wracać do Poznania. "To było g...o"

Piłka nożna
Niewypał transferowy Lecha nie chce wracać do Poznania. "To było g...o"
fot. PAP
Muhamed Maudo Keita (z prawej) nie chce wracać do Poznania

Muhamed Maudo Keita 9 stycznia powinien stawić się na pierwszym treningu Lecha Poznań w nowym roku. Wracający z wypożyczenia do norweskiego Stabaek IF zawodnik nie ma zamiaru jednak stawiać się w klubie z Poznania. - Nie wrócę tam - stawia sprawę jasno w wywiadzie dla norweskiego dziennika Verdens Gang.

Keita przyszedł do Lecha Poznań w lipcu 2014 roku z norweskiego Strømsgodset, jako młody, obiecujący napastnik. Polska liga okazała się dla urodzonego w Gambii piłkarza zbyt wielkim wyzwaniem, a Norweg w barwach Kolejorza rozegrał łącznie 1061 minut (wszystkie w sezonie 2014/15), w tym czasie zdobywając 3 bramki i dokładając do tego 3 asysty. Później, co pół roku był wypożyczany do norweskich klubów - dwukrotnie do Stabaek IF, a raz do Strømsgodset. Kolejne sześć miesięcy jednak minęło i zawodnik... musi teraz stawić się w Poznaniu, gdzie z Lechem wiąże go jeszcze półroczny kontrakt.

Droga Keity do stolicy województwa wielkopolskiego wiodła aż z dalekiej Brazylii, gdzie Norweg był na wakacjach, przez Amsterdam, w którym młody piłkarz miał międzylądowanie. To właśnie tam Norweg miał dostać wiadomość od Lecha, że jego obowiązkiem jest stawienie się na pierwszym treningu drużyny 9 stycznia. Tak przynajmniej informuje norweska gazeta Verdens Gang, której dziennikarz rozmawiał z piłkarzem. Keita ma jednak furtkę, która pozwoli mu nie wracać do Poznania - do poniedziałku ma znaleźć klub, który zdecyduje się go zatrudnić. Dwa dni to w tym wypadku bardzo mało, chociaż...

Keita zdaniem Verdens Gang miał w przeciągu ostatnich miesięcy dostać kilka dobrych ofert z Turcji, USA, Holandii i Belgii. Żadnej jednak nie przyjął, bo jak mówi w wywiadzie - dobrze mu w Norwegii. Atrakcyjne finansowo, zdaniem Keity, mogły być jedynie oferty z Chin, ale takie nie nadeszły. A czemu, tak w ogóle, 26-latek nie chce wracać do Polski, a konkretnie Poznania? - Nie wrócę tam. Wszystko było złe. Otoczenie. Społeczeństwo. Życie. Dosłownie wszystko. To było g...o. - puentuje Keita

Czekamy więc na dalszy rozwój wypadków. Jeśli Norweg tak bardzo nie chce wracać do Poznania, to musi przestać wybrzydzać, a brać to, co wpadnie mu w ręce...

psl, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie