Egzotyka mu niestraszna! Polski trener zadebiutował w nowej reprezentacji

Orłowski już nie raz pokazywał, że nie boi się wyzwań. Najpierw pracował jako asystent w reprezentacji Nepalu, małego państewka leżącego u podnóża Himalajów. Pierwszym selekcjonerem zespołu był inny Polak Jacek Stefanowski. Narodowa reprezentacja tego kraju zajmuje obecnie 175. miejsce w Rankingu FIFA, a w jej ”osiągnieciach” jest m.in. przegrana z Koreą Południową 0:16!

Następnym wyzwaniem Polaka było udanie się na drugi koniec świata. Na malutkiej wyspie Anguilli Orłowski pełnił już funkcję pierwszego selekcjonera. Drużyna z tego kraju jest w światowym zestawieniu ex aequo na ostatnim,  205. miejscu.

Teraz polski szkoleniowiec postawił sobie nieco wyższą poprzeczkę, gdyż od grudnia jest selekcjonerem reprezentacji Belize. Kraju położonego na półwyspie Jukatan. Mimo, że do gigantów futbolu piłkarze tego kraju nie należą, to w porównaniu z Nepalem czy Anguillą są mocną ekipą (163. miejsce w rankingu). W 2013 roku Belize dostało się nawet do Złotego Pucharu CCONCAF (mistrzostw Ameryki Północnej, Środkowej oraz Karaibów). Teraz ekipa Orłowskiego bierze udział w Copa Centroamericana. W pierwszym meczu jego podopieczni bezbramkowo zremisowali z Panamą, co można uznać za pierwszy sukces Polaka. Ponadto w Belize zagra jeszcze z Hondurasem, Kostaryką, Salwadorem i Nikaraguą.

Jako zawodnik Orłowski występował na pozycji napastnika. Grał w Gofabecie Gorzkowice, Piotrcovii Piotrków Trybunalski czy Grunwaldzie Poznań. W 1984 roku opuścił Polskę i przez lata mieszkał w USA, gdzie reprezentował kluby polonijne oraz reprezentację Polonii amerykańskiej. Jak widać jego trenerska kariera cały czas idzie w dobrym kierunku, a sam szkoleniowiec może nas jeszcze zaskoczyć sowimi egzotycznymi wyborami.