Held: Bardziej przekręconego wyniku nie widziałem
Marcin Held (22-6, 4 KO, 12 Sub), który minionej nocy w Phoenix przegrał swoją drugą walkę w UFC ulegając Joe Lauzonowi (27-12, 7 KO, 18 Sub) "na gorąco" ocenił kontrowersyjny werdykt sędziowski. - Jestem wściekły, bo ciężko się przygotowywałem, a sędziowie mnie najzwyczajniej w świecie oszukali - napisał na Facebooku Polak.
Zdaniem większości ekspertów obserwujących walkę z Helda z Lauzonem, zawodnik z Tychów wygrał z Amerykaninem co najmniej dwie rundy. Dwóch sędziów punktowych było jednak innego zdania i wskazali oni na zwycięstwo Lauzona 29-28, co uczyniło go triumfatorem pojedynku. Held był zszokowany werdyktem, co od razu pokazały kamery skierowane na oktagon UFC.
Bardzo szybko Polak skomentował również całą sytuację na Facebooku. - Nie wiem co powiedzieć... Nie wierzę w wynik sędziowski! Po prostu nie wierzę! Wszyscy, którzy oglądali walke wiedzą, że ta walka była wygrana!!! - napisał na popularnym portalu społecznościowym.
- Po walce podszedł do mnie mój przeciwnik Joe Lauzon przepraszając za wynik. Jestem wściekły, bo ciężko się przygotowywałem, a sędziowie mnie najzwyczajniej w świecie oszukaliBardziej przekręconego wyniku nie widziałem. Dziękuje Wam, że oglądaliście i kibicowaliście... - dodał Held.
Przejdź na Polsatsport.pl