PNA 2017: Problemy przed meczem obrońców tytułu

Piłka nożna
PNA 2017: Problemy przed meczem obrońców tytułu
fot. PAP

Broniący tytułu piłkarze Wybrzeża Kości Słoniowej w swoim pierwszym meczu rozgrywanego w Gabonie turnieju o Pucharu Narodów Afryki zagrają w poniedziałek z Togo. Trener rywali "Słoni" skarży się na jakość murawy stadionu, na którym odbędzie się spotkanie.

Stadion, leżący we wsi Ewormekok nieopodal miasta Oyem, został wybudowany specjalnie na mistrzostwa, w porośniętym wilgotnymi lasami równikowymi odległym, północnym krańcu Gabonu. Jego lokalizacja od początku wzbudzała wiele kontrowersji, m.in. ze względu na problem z podłączeniem wody i elektryczności. W wyniku wielotygodniowych opóźnień na dzień przed pierwszym gwizdkiem wokół obiektu trwały jeszcze istotne prace wykończeniowe.

 

"Po raz pierwszy w życiu widzę boisko poprzecinane czymś, co przypomina progi spowalniające na drodze. Raczej nie wpłynie to pozytywnie na szybkość gry" - ironizował na temat stanu murawy selekcjoner Togo Claude Le Roy.

 

68-letni Francuz, dla którego jest to dziewiąty PNA w roli trenera (raz zdobył trofeum, w 1988 z Kamerunem), zaznaczył również, że jego zespół miał duże problemy z dotarciem do swojej bazy.

 

"Po tym jak wylądowaliśmy w Libreville przez pięć godzin musieliśmy czekać na lotnisku. Nie dostaliśmy żadnego posiłku ani napoju. To nie jest dobre, szczególnie na trzy dni przed ważnym meczem. Żeby się tu dostać musieliśmy wypożyczyć samochód. Teraz mieszkamy już w porządnym hotelu, gdzie wszyscy są dla nas bardzo mili" - powiedział trener.

 

Togo jest uważane za najsłabszy zespół grupy C, w której oprócz Wybrzeża Kości Słoniowej występują jeszcze reprezentacje Demokratycznej Republika Konga oraz Maroka. Doświadczony Le Roy przestrzega jednak przed lekceważeniem jego drużyny.

 

"Kongo, Senegal, Algieria, Wybrzeże Kości Słoniowej czy Maroko to najlepsze zespoły w Afryce. My jesteśmy tutaj outsiderami, jednak postaramy się tutaj sprawić wszystkim jak najwięcej kłopotów. Przed nikim nie czujemy strachu" - zaznaczył szkoleniowiec.

 

Kapitan Togo, 32-letni Emmanuel Adebayor, który od maja pozostaje bez klubu, również wierzy w swój zespół.

 

"Jesteśmy niesamowicie zmotywowani. W 2013 roku dotarliśmy do ćwierćfinału. W tym roku chcemy iść jeszcze dalej" - powiedział zawodnik, który w przeszłości grał m.in. w Realu Madryt i Tottenhamie Hotspur.

 

Zawodnicy i trenerzy Wybrzeża Kości Słoniowej, szczególnie po niekorzystnych dla faworytów rozstrzygnięciach pierwszych meczów PNA, z dużym szacunkiem odnoszą się do rywala.

 

"Tu nie ma słabych drużyn, nikogo nie można ignorować" - zaznaczył pomocnik "Słoni" Franck Kessie.

 

W dotychczasowych spotkaniach turnieju ich faworyci tylko remisowali - Gabon z Gwineą Bissau 1:1 a Algieria z Zimbabwe 2:2.

BC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie