Walka Rekowski - Takam oficjalnie potwierdzona! — fot. Cyfrasport

Marcin Rekowski (18-4, 15 KO) stanie przed jedną z największych szans w karierze. Polak zmierzy się 29 stycznia w Makau z Carlosem Takamem (33-3-1, 25 KO) o pas IBF Inter-Continental.

Rekowski nie będzie faworytem tego starcia. Jego przeciwnik poniósł w zawodowej karierze trzy porażki, z czego dwie z topowymi zawodnikami: najpierw został znokautowany przez Aleksandra Powietkina, a w ostatniej walce przegrał na punkty z Josephem Parkerem. Francuz chce więc wrócić na ścieżkę zwycięstw, a starcie z "Reksem" wydaje się dla niego idealnym rozwiązaniem.

Na taką ścieżkę wrócił Polak, który po porażce z Krzysztofem Zimnochem w Wieliczce, znokautował w drugiej rundzie Artsioma Hurbo. To może być jego ostatnia szansa, by pokazać się szerszemu gronu publiczności, a ewentualna wygrana - choć będzie o nią bardzo trudno - może zagwarantować mu jeszcze większą walkę. - Nie będę faworytem, zdaję sobie z tego sprawę. Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Wychodzę po zwycięstwo - powiedział dla łączynaspasja.pl.