Drugi dzień 4. kolejki EU LCS. Transmisja w Polsacie Sport News i na Polsatsport.pl

Zmagania międzygrupowe trwają w najlepsze, a następne w kolejce są zespoły ze środka tabeli. Dla przedstawicieli obu grup są to bardzo ważne spotkania, których wynik może w dużym stopniu zadecydować o ich dalszych losach, a biorąc pod uwagę pary meczowe tego dnia, czyli Splyce kontra Misfits oraz Fnatic przeciwko Team Vitality, można spodziewać się dość wyrównanych pojedynków.

Na początek naprzeciw siebie staną naprzeciw siebie bardzo mocni kandydaci do fazy play-off – Splyce i Misfits. Zespół Sencuxa stosunkowo mocno zawiódł oczekiwania swoich fanów, doznając bardzo bolesnej porażki z H2K Gaming, a później po wyrównanym spotkaniu uległo także niespodziewanym liderom grupy, czyli Unicorns of Love. Do Misfits natomiast wielu analityków przed rozpoczęciem splitu podchodziło z pewną rezerwą, lecz ostatecznie zespół mile ich zaskoczył, zajmując po pierwszej części rozgrywek drugie miejsce, zaraz za spodziewanymi faworytami w postaci G2 Esports. Szczególną uwagę podczas tej batalii należy zwrócić na pojedynek leśników. Jonas „Trashy” Andersen jeszcze w poprzednim sezonie był przez sporą część widowni uważany za jednego z najlepszych junglerów w Europie, a Lee „KaKaO” Byung-kwon od początku sezonu prezentował bardzo wysoki poziom, więc walka tej dwójki może być niezwykle emocjonująca.

Splyce vs. Misfits o godzinie 17.00 (transmisja także na Polsat Sport News)

Po przepełnionym wrażeniami pierwszym meczu przyjdzie czas na kolejny, w którym próbujące odzyskać dawną świetność Fnatic podejmie wyzwanie stawiane przez Team Vitality. Podczas sezonu transferowego FNC zdecydowało się na bardzo ryzykowny ruch, wymieniając prawie wszystkich zawodników w swoim składzie i licząc na poprawę rezultatów względem poprzedniego sezonu. Na podobny ruch zdecydowało się jednak również VIT, których filarem od tej pory miał stać się Lucas „Cabochard” Simon-Meslet, lecz ich obecne wyniki nie są zbyt satysfakcjonujące, bowiem udało im się zwyciężyć jedynie z gryzącym dno tabeli Origen. W przypadku obu zespołów ich obecna pozycja w tabeli stosunkowo dobrze odzwierciedla założenia przed rozpoczęciem splitu, lecz nie zmienia to faktu, że obie ekipy stać na zdecydowanie więcej. Ich głównym atutem jest dolna aleja, a konkretniej pozycja marksmana, gdzie Fnatic reprezentowane jest przez legendę Martina „Rekkles” Larssona, a naprzeciw niemu stanie równie dobry Pierre „Steelback” Medjaldi, który swego czasu również zajmował tę pozycję w przeciwnej drużynie.

Fnatic vs Team Vitality około 20.00 na portalu Polsatsport.pl

Transmisja EU LCS od godziny 17.00 na Polsatsport.pl, natomiast transmisja pierwszego meczu również na antenie Polsatu Sport News od godziny 17.00