PP koszykarzy: Apetyt na zwycięstwo mają nie tylko faworyci

Koszykówka
PP koszykarzy: Apetyt na zwycięstwo mają nie tylko faworyci
fot. PAP

Po raz pierwszy od siedmiu lat turniej Pucharu Polski koszykarzy odbędzie się w Warszawie. Na trofeum apetyt mają nie tylko czołowe ekipy ligi, w tym mistrz kraju i ubiegłoroczny finalista Stelmet BC Zielona Góra, ale i Trefl Sopot czy beniaminek Miasto Szkła Krosno.

Osiem czołowych drużyn ekstraklasy koszykarzy po pierwszej rundzie rywalizować będzie o puchar w Arenie Ursynów. W tym gronie zabraknie obrońcy trofeum Rosy Radom, która była dziewiąta w tabeli. Najciekawiej zapowiada się rozpoczynająca turniej ćwierćfinałowa (po dwa mecze w czwartek i piątek) rywalizacja mistrza kraju i finalisty sprzed roku Stelmetu BC Zielona Góra z liderem ekstraklasy Polskim Cukrem Toruń.

 

W ligowym starciu tych ekip jest remis 1-1. Zielonogórzanie przegrali trzy ostatnie mecze, wliczając w to walkę z Ciboną Zagrzeb w 1/8 finału Pucharu Europy. W poniedziałek niespodziewanie ulegli w Szczecinie Kingowi Wilki Morskie 77:84. Toruńska ekipa doznała w ostatniej kolejce PLK sensacyjnego pogromu w Sopocie z Treflem 62:94. Zielonogórzanie wystąpią w stolicy bez środkowego z USA Juliana Vaughna, z którym rozwiązano w poniedziałek kontrakt.

 

- Zdobycie pucharu to jeden z celów Stelmetu w tym sezonie. Z drugiej strony to kolejne spotkanie w naszym napiętym, zimowym kalendarzu. Traktujemy mecz z Toruniem i cały turniej ze szczególną uwagą i większą koncentracją. Ostatnie w cyklu przygotowań zaplanowane były właśnie na zbudowanie formy na mecze w Warszawie. Mieliśmy większe oczekiwania wobec Vaughna i stąd ta decyzja. Trzeba coś było też zmienić po ostatnich porażkach. Pojedynek z Polskim Cukrem będzie ciekawy, tak jak dwa ligowe mecze. Cieszę się, że gramy z takim fajnym rywalem. Obydwa zespoły będą na pewno dobrze przygotowane. Można zawsze zaskoczyć czymś rywala i tak będziemy chcieli zrobić - powiedział trener Artur Gronek.

 

W innym czwartkowym ćwierćfinale King zmierzy się z PGE Turowem Zgorzelec. W piątek zagrają natomiast Trefl Sopot i Miasto Szkła Krosno oraz Anwil Włocławek z MKS Dąbrowa Górnicza.

 

- Wygrana z tak mocnym zespołem jak Polski Cukier uskrzydliła nas przed Pucharem Polski. Chcemy kontynuować w Warszawie dobrą zespołową grę. Patrząc na wyniki losowania myślę, że mamy niezłą drogę do finału. To nasz cel - powiedział skrzydłowy Trefla, jeden z najbardziej doświadczonych graczy polskiej ligi, 37-letni Filip Dylewicz.

 

W XXI wieku zespół z Sopotu zdobył puchar aż sześć razy w 15 rozegranych turniejach (pucharowych rozgrywek nie było w latach 2002-2003).

 

Także beniaminek z Krosna chce w Warszawie sprawić niespodziankę. W PLK pokonał ostatnio czołowy zespół ligi Anwil Włocławek 78:71 i zajmuje wysoką szóstą lokatę w tabeli.

 

- Puchar to dla nas przygoda, nagroda dla trenerów, zawodników za dobre dotychczasowe występy, także okazja do promocji klubu i miasta. Nie jesteśmy faworytami, ale będziemy walczyć. Zagramy na zupełnym luzie, a wiadomo, że takie podejście to "plus", a nie obciążenie - powiedział szkoleniowiec zespołu z Podkarpacia Michał Baran.

 

Finałowy turniej po raz trzeci zostanie rozegrany w formule Final Eight. Poprzednie odbyły się w Gdyni i Dąbrowie Górniczej - tam Rosa pokonała obrońcę trofeum i mistrza kraju Stelmet 74:64. Ostatnim triumfatorem PP w Warszawie był AZS Koszalin, który pokonał w hali Torwar PGE Turów Zgorzelec 80:75.

 

W sobotę w Arenie Ursynów zostaną rozegrane półfinały oraz mecz z udziałem celebrytów i byłych gwiazd koszykówki. Wśród znanych postaci nie zabraknie byłych reprezentantów Polski, m.in. Mariusza Bacika, Cezarego Trybańskiego, Piotra Pawlaka, mistrzyń Europy z 1999 r. Katarzyny Dulnik i Katarzyny Dydek. Będą też wybitni przedstawiciele innych dyscyplin, m.in. siatkarz Łukasz Kadziewicz, piłkarz ręczny Artur Siódmiak, bokserka Agnieszka Rylik, piłkarz Radosław Majdan, lekkoatleta Marek Plawgo czy zapaśnik Andrzej Supron. Zagrają także trener reprezentacji koszykarzy Amerykanin Mike Taylor oraz szkoleniowiec siatkarskiej ekipy Politechnika Warszawa Jakub Bednaruk oraz prezes PLK Marcin Widomski.

 

Kibice będą zaskoczeni sztabem trenerskim - jeden zespół poprowadzi Jacek Magiera, szkoleniowiec piłkarskiej Legii Warszawa, który zaprosił do występu swojego asystenta i byłego zawodnika Aleksandara Vukovica. Trenerem drugiej drużyny będzie były znakomity koszykarz i szkoleniowiec Eugeniusz Kijewski. Jako sędziowie zaprezentują się były międzynarodowy arbiter piłkarski Michał Listkiewicz, Wiesław Zych, który prowadził m.in. finał olimpijskiego turnieju koszykarzy USA - Chorwacja w Barcelonie oraz Ryszard Łabędź.

 

Finał odbędzie się w niedzielę o godz. 17.45.

Terminarz turnieju finałowego PP:

czwartek, 16 lutego
Polski Cukier Toruń - Stelmet BC Zielona Góra (godz. 18.00)
King Szczecin - PGE Turów Zgorzelec (20.30)

piątek, 17 lutego
Trefl Sopot - Miasto Szkła Krosno (18.00)
Anwil Włocławek - MKS Dąbrowa Górnicza (20.30)

sobota, 18 lutego
Mecz Gwiazd PLK (13.00)
półfinały
Polski Cukier/Stelmet - King/PGE Turów (15.15)
Trefl/Miasto Szkła - Anwil/MKS (17.45)

niedziela, 19 lutego
finał (17.45)

AN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie