Dwóch zawodników niemieckiego klubu zmarło na treningach dzień po dniu!

Koszykówka
Dwóch zawodników niemieckiego klubu zmarło na treningach dzień po dniu!
fot. PAP

Nieco ponad 20-tysięczne niemieckie miasteczko Edewecht przeżyło ostatnio prawdziwy koszmar. Dzień po dniu zmarło bowiem dwóch zawodników lokalnego klubu, obaj na zawał serca. W środę spotkało to 24-letniego piłkarza, dzień później 33-letniego koszykarza. "Zawisła nad nami jakaś klątwa!" - mówił jeden z koszykarzy wstrząśnięty ostatnimi wydarzeniami.

Klub z Edewecht, który istnieje już 120 lat prawdopodobnie jeszcze nigdy nie przeżył podobnej tragedii. Wszystko zaczęło się w środę, kiedy na treningu piłkarskim (zespół VfL Edewecht występuje w Kreisliga 3, czyli jednej z najniższych klas regionalnych) zasłabł 24-letni zawodnik. Przewieziony do szpitala Hannes Rumpker miał zawał serca i nie udało się go uratować.

Klub odwołał najbliższy mecz, ale nie zdążył jeszcze odpowiednio ustosunkować się do wielkiej straty, kiedy spotkała go kolejna...

W czwartek na treningu sekcji koszykarskiej zatrzymanie akcji serca miał z kolei 33-letni Arne Hobbie, który łączył obowiązki zawodnika z zarządzaniem zespołem. Błyskawiczna reanimacja napawała optymizmem, jednak mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala.

Miasteczko pozostaje w prawdziwym szoku. "Te wydarzenia wydają się nie do pomyślenia. To się dzieje naprawdę?" - mówił Henning von Aschwege, inny z koszykarzy. Wtóruje mu Ute Meinen, jeden z członków zarządu: "Nigdy nie doświadczyliśmy czegoś podobnego. Nie wiemy, jak ustosunkować się do tej sytuacji...".

Najbliższe mecze klubu z Dolnej Saksonii zostały odwołane.

ch, Polsat Sport, express.de
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie