Futbolowe jaja w półfinale PP! Niespotykany kiks bramkarza (WIDEO)

Piłka nożna

To nie był dzień Pavelsa Steinborsa! Bramkarz Arki Gdynia nie dość, że puścił cztery bramki w starciu z pierwszoligowymi Wigrami Suwałki, to na dodatek ostatni gol był bodajże największym kiksem tego sezonu.

Była 79. minuta półfinału Pucharu Polski, a Arka prowadziła z Wigrami 3:2 (w pierwszym meczu było 3:0 dla gdynian) i pewnie zmierzała do finału tych rozgrywek. Wtedy jednak doszło do jednej z najbardziej kuriozalnych sytuacji w ostatnim czasie. Po akcji gości piłkę pewnie chwycił Steinbors i długo trzymał ją w rękach. Kiedy myślał, że żadnego z przeciwników nie ma w pobliżu postanowił wypuścić sobie futbolówkę, by wznowić z ziemi.

 

Wtedy zza jego pleców wyskoczył Damian Kądzior. Zdezorientowany golkiper nie zauważył nawet piłkarza Wigier, a piłka była już w bramce. Fatalny błąd na szczęście dla Łotysza nie wpłynął na losy meczu, bo Arka dowiozła wynik do końca i awansowała dalej. Gdyby jednak było na odwrót cała wina zapewne spadłaby na golkipera gospodarzy.

 

Cała sytuacja w załączonym materiale wideo.  

IM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie