Niepewny występ Teodorczyka w meczu Manchesterem United

Sytuacja Teodorczyka przypomina kłopoty Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium. Napastnik Anderlechtu również doznał urazu barku w weekend w meczu ligowym (z KAA Gent) i także opuścił murawę w 72. minucie.

Jak informował w poniedziałek belgijski klub, polski napastnik przeszedł badania, po których okazało się, że uraz nie jest zbyt poważny.

 

Dwa dni później trener Anderlechtu Rene Weiler, cytowany przez belgijskie media, przyznał jednak, że Teodorczyk w środę nie trenował. Nie wiadomo, czy wystąpi w Brukseli. "Odczuwa jeszcze ból, jego udział w czwartkowym spotkaniu jest niepewny" - przyznał szkoleniowiec.

 

Anderlecht w poprzedniej rundzie wyeliminował cypryjski APOEL Nikozja (dwa razy po 1:0). Teraz jednak poprzeczka jest zawieszona znacznie wyżej.

 

Dla Manchesteru United, zajmującego obecnie piąte miejsce w angielskiej ekstraklasie, rozgrywki LE są bardzo ważne. Ich zwycięzca wystąpi bowiem w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów.

 

"Każdy kolejny mecz jest ciężki, ale myślę, że ten czwartkowy jest olbrzymi. Musimy traktować każde spotkanie w LE jak finał. Chcemy triumfować w tych rozgrywkach. To dla nas ogromna sprawa - możliwość zdobycia trofeum i zapewnienia sobie kwalifikacji do Champions League" - przyznał obrońca MU Luke Shaw.

 

Olympique Lyon, w którym rzadko okazję gry ma Rybus, zmierzy się u siebie z liderem tureckiej ekstraklasy Besiktasem Stambuł. W poprzedniej rundzie francuski zespół po bardzo ciekawym dwumeczu wyeliminował Romę (4:2, 1:2). W rzymskim zespole rezerwowym był Wojciech Szczęsny, który jest podstawowym bramkarzem tej drużyny we włoskiej ekstraklasie.

 

W pozostałych ćwierćfinałach LE Celta Vigo zagra z belgijskim KRC Genk, zaś Ajax Amsterdam, pogromca Legii Warszawa w 1/16 finału, zmierzy się z Schalke 04 Gelsenkirchen.

 

Początek wszystkich czwartkowych spotkań o godz. 21.05. Rewanże odbędą się 20 kwietnia. Finał zaplanowano na 24 maja w Sztokholmie.

Przejdź na Polsatsport.pl