Młody kierowca Formuły 4 stracił obie nogi

Moto
Młody kierowca Formuły 4 stracił obie nogi
fot. PAP

Niedzielny wyścig Formuły 4 zakończył się tragicznie dla 17-letniego zawodnika Billy'ego Mongera. Młody kierowca zderzył się z innym samochodem podczas wyprzedzenia i w konsekwencji stracił obie nogi.

Podczas niedzielnego wyścigu Formuły 4 na torze Donington Park doszło do wypadku z udziałem Mongera. Brytyjczyk w pewnym momencie usiłował wyprzedzić rywala, lecz na jego nieszczęście w tym samym czasie doszło do awarii samochodu Patrika Pasmy, który wolno poruszał się po zewnętrznej stronie toru. Rozpędzony Monger uderzył w niego z całym impetem, w wyniku czego doszło do poważnego wypadku. Młody kierowca został wyciągnięty z bolidu przez służby ratownicze dopiero po blisko dwóch godzinach.

 

Przez kilka dni nie było wiadomo nic na temat stanu zdrowia Mongera. W środę popołudniu pierwszą oficjalną informację wydał zespół JHR Developments. Okazało się, że konsekwnecją wydarzenia była dla zawodnika utrata obu nóg. Aktualnie wiadomo również, że lekarze określili stan Mongera jako krytyczny, ale stabilny. Od momentu zakończenia zabiegu Brytyjczyk znajduje się w śpiączce farmakologicznej.

 

JHR Developments zainicjował akcję zbiórki pieniędzy na leczenie swojego poszkodowanego podopiecznego. Celem jest zebranie 260 tysięcy funtów. Do akcji włączyły się gwiazdy sportów zmotoryzowanych takie, jak Felipe Massa, Mark Webber, Lewis Hamilton czy Jason Doyle. Efekt był piorunujący. Już po kilku godzinach na koncie widniała kwota 320 tysięcy funtów.

 

Wideo z nagranym wypadkiem w powiązanym artykule.

WP, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie