NBA: Awans Houston Rockets do półfinału konferencji
Koszykarze Houston Rockets pokonali przed własną publicznością Oklahoma City Thunder 105:99 i awansowali do kolejnej rundy play-off ligi NBA. W półfinale Konferencji Zachodniej zmierzą się z San Antonio Spurs lub Memphis Grizzlies.
Russell Westbrook zdobył 47 punktów dla gości, ale to nie pomogło im odnieść zwycięstwa i zachować szansy awansu. Zespół z Houston wygrał rywalizację do czterech zwycięstw 4-1. Najlepiej w ekipie gospodarzy spisał się James Harden, zdobywca 34 punktów.
Westbrook miał też 11 zbiórek i dziewięć asyst, więc był bardzo bliski skompletowania czwartego z rzędu triple-double.
Gospodarze rzucali z dystansu wyjątkowo niecelnie. Na 37 prób do kosza trafili zaledwie pięciokrotnie.
- Nie zawsze każdy element może być perfekcyjny. Nie boję się o naszą skuteczność, ona przyjdzie - zapewnił Harden.
W rywalizacji Spurs i Grizzlies bliżsi awansu do półfinału są ci pierwsi. We wtorek "Ostrogi" wygrały u siebie 116:103 i prowadzą 3-2. Oba zespoły odniosły na razie komplet zwycięstw na swoim parkiecie.
Koszykarzy Spurs "napędził" weteran tej ekipy - 39-letni Argentyńczyk Manu Ginobili. Mimo mało imponujących statystyk (10 pkt, trzy asysty), doświadczony zawodnik, który zdobył sześć punktów w ciągu początkowych 33 sekund pierwszej kwarty, zmotywował kolegów z drużyny.
- Wszyscy wiedzą, że ma ogromne serce i duży wpływ na nasz zespół, kiedy jest zdrowy. Kiedy ma udany wieczór, tak jak dziś, szczególnie na początku, to dla nas wszystkich zastrzyk energii - powiedział o podopiecznym trener Gregg Popovich.
Rolę Ginobilego docenił także Australijczyk Patty Mills.
- Jego zaangażowanie jest dla nas naprawdę inspirujące. Walczy na całego, a to nas napędza - podkreślił 28-letni rozgrywający.
Drugą parę półfinałową stworzą ubiegłoroczni finaliści i triumfatorzy sprzed dwóch lat Golden State Warriors oraz zwycięzcy starcia pomiędzy Los Angeles Clippers a Utah Jazz. We wtorek Jazz wygrali na wyjeździe 96:92 i również prowadzą 3-2.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze