Kvitova znowu z rakietą na korcie
Ponad cztery miesiące po operacji ręki Petra Kvitova we wtorek po raz pierwszy wzięła do ręki tenisową rakietę. Na swoim profilu społecznościowym opublikowała zdjęcie z krótkiego treningu w Monako, jednak podkreśliła, że data powrotu do gry wciąż jest nieznana.
"Mam nadzieję, że to zdjęcie sprawi, że będziecie równie szczęśliwi jak ja. Jestem w Monako, ale co ważniejsze ponownie na korcie tenisowym. Znowu mogę uderzać piłki moją ukochaną rakietą" - zwróciła się do fanów podpisując fotografię.
20 grudnia dwukrotna (2011, 2014) triumfatorka wielkoszlemowego Wimbledonu została we własnym domu w Prościejowie zraniona w rękę przez włamywacza. Miała uszkodzone naczynia krwionośne we wszystkich, a nerwy - w dwóch palcach lewej ręki, którą trzyma rakietę. Przeszła trwającą prawie cztery godziny operację. Po niej przez kilka tygodni nosiła specjalną szynę, a później jeszcze przez jakiś czas musiała oszczędzać dłoń. Lekarze prognozowali, że przerwa w grze może potrwać nawet pół roku.
I wciąż nie wiadomo, kiedy dokładnie Czeszka wróci do zawodowego sportu. Niedawno wspomniała co prawda, że chciałaby wystąpić już w wielkoszlemowym French Open w Paryżu, który rozpocznie się 28 maja, ale podkreśliła, że to nie jest pewne.
"To, że jestem na liście zgłoszeń nie oznacza, iż będę gotowa do gry w Paryżu. Myślę jednak pozytywnie i dołożę wszelkich starań, by tak było" - podkreśliła.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze