Potencjalny właściciel Rody Kerkrade... trafił do aresztu

Nowy właścieciel Rody Kerkrade Aleksiej Korotajew snuł plany o wielkiej piłce, a przyszłość "Dumy Południa" malowała się w jasnych barwach. Kibice uwierzyli, że nastał ich czas i na Parkstad Limburg Stadion już wkrótce zaczną przyjeżdżać znane piłkarskie marki. Optymizm szybko zamienił się w rozczarowanie, po tym jak Korotajewa aresztowano, zanim ten zakupił akcje klubu.

Biznesmen dążył do zakupienia mniejszościowego udziału akcji Rody Kerkrade. Transakcję wstrzymała interwencja policji - Korotajewa aresztowano w Zjendoczonych Emiratach Arabskich, gdzie prowadzi interesy.

Powód aresztowania nie jest jeszcze znany. Rzecznik jego firmy jest przekonany, że to nieszczęśliwy zbiego okoliczności i zwykłe nieporozumienie. Holenderskie media podtrzymują tezę, że Rosjanin z szwajcarskim obywatelstwem jest niewinny. Korotajew czeka w Dubaju na zwolnienie z aresztu za kaucją.

"Roda JC tymczasowo zawiesza transakcje z A. Korotajewem" - głosi oficjalny komunikat klubu komunikat.

Doradcą Rosjanina miał być w Rodzie były zawodnik m.in. Realu Madryt, Arsenalu i Chelsea Londyn, 38-letni Francuz Nicolas Anelka.

Klub zajmuje obecnie 15. lokatę w 18-zespołowej ekstraklasie holenderskiej, ostatnią, która nie grozi spadkiem.

MC, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl