Ostapenko: Nie wierzę, że wygrałam w wieku 20 lat

Tenis
Ostapenko: Nie wierzę, że wygrałam w wieku 20 lat
fot. PAP

Nie mogę też uwierzyć, że jestem mistrzynią wielkoszlemową w wieku 20 lat. Słyszałam, że Gustavo Kuerten wygrał po raz pierwszy ten turniej w dniu moich narodzin. Brak mi słów - powiedziała Jelena Ostapenko. Łotyszka pokonała Rumunkę Simonę Halep 4:6, 6:4, 6:3.

Ostapenko: - Jestem naprawdę szczęśliwa, brak mi słów. Wciąż nie mogę w to uwierzyć, dotrze to pewnie do mnie w ciągu kilku dni lub tygodni... To było moje marzenie. Oglądałam ten turniej jako dziecko. To niesamowite uczucie grać tutaj. Odwiedziłam te korty jako 12-latka, gdy byłam w tutejszym muzeum, ale nie przypuszczałam wtedy, że pewnego dnia wygram ten turniej. Nie mogę też uwierzyć, że jestem mistrzynią wielkoszlemową w wieku 20 lat. Słyszałam, że Gustavo Kuerten wygrał po raz pierwszy ten turniej w dniu moich narodzin. Brak mi słów. Dziękuję całemu mojemu teamowi - mojej mamie, trenerce Anabel Medinie Garrigues, agentowi. Wszyscy bardzo wspierali mnie w tym tygodniu.

 

- Wiedziałam, że Simona to świetna zawodniczka i gra wspaniale. Starałam się cały czas grać agresywnie. Zawsze uderzam piłkę bardzo mocno. Nikt mnie nie uczył jak to robić. Taki mam charakter. Przy stanie 0:3 w drugim secie zdenerwowałam się trochę, ale pomyślałam, że nie mam nic do stracenia i walczyłam o każdy punkt. Było kilka takich gemów, kiedy dosłownie wszystko szło po mojej myśli. Przed meczem byłam trochę zdenerwowana. Wiedziałam, że to spotkanie będzie transmitowane na wielkim telebimie w Rydze. Kiedy jednak wyszłam na kort, to zeszło ze mnie napięcie.

 

- Wciąż mam nad czym pracować i chcę awansować w rankingu WTA. Muszę poprawić serwis i forhend. Muszę też ograniczyć błędy. Już nie mogę doczekać się Wimbledonu, bo lubię grać na trawie. Moją idolką jest zaś od zawsze Serena Williams. Jest wspaniałą mistrzynią, a jej styl gry jest podobny do mojego.

 

Halep: -Chcę pogratulować Jelenie. Zasłużyła na wszystkie pochwały, które kierowane są pod jej adresem. Ciesz się tym i tak trzymaj, bo wciąż jesteś dzieckiem.

 

- To nie jest dla mnie łatwy moment, ale mam nadzieję, że to uczucie minie. Boli mnie brzuch od emocji, ale mam nadzieję, że mogę wygrać ten turniej w przyszłości. To moje marzenie. Nie uważam, bym dzisiaj zrobiła coś źle. Grałam dobrze. Zabrakło mi trochę szczęścia. Jelena miała sporo zagrań w linię lub po siatce. Wszystko jej dziś sprzyjało. Zasłużyła na zwycięstwo. Dobrze spisywała się, będąc w trudnym położeniu. Grała bardzo mocno. Czasem byłam tylko widzem na korcie.

AG, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie