French Open: Rekordowa frekwencja na trybunach
W zakończonym w niedzielę turnieju French Open w Paryżu padł rekord frekwencji - podał magazyn "Tennis". Z trybun wszystkie mecze śledziło w sumie 472 tys. kibiców, mimo nieobecności dwóch ikon światowego tenisa - Sereny Williams i Rogera Federera.
To wynik lepszy o 16 tysięcy niż przed rokiem. Rekordowa publiczność oglądała też w tym roku kwalifikacje do turnieju głównego - 21 tys. Mecze w telewizji i dzięki nowoczesnym technologiom śledziło natomiast 33,3 mln Francuzów.
Amerykanka Williams spodziewa się jesienią pierwszego dziecka, a Szwajcar, który w ubiegłym roku zmagał się z kontuzją kolana, miał 10-tygodniowy odpoczynek. 35-letni zawodnik triumfował w styczniu w wielkoszlemowym Australian Open, a następnie w prestiżowych turniejach ATP w Indian Wells i Miami. Mimo wysokiej formy zdecydował się na opuszczenie całej części sezonu na kortach ziemnych, by skoncentrować się na zmaganiach na trawiastej nawierzchni, a przede wszystkim na Wimbledonie.
W finale singlistek Łotyszka Jelena Ostapenko pokonała sensacyjnie rozstawioną z "trójką" Rumunkę Simonę Halep 4:6, 6:4, 6:3. 20-letnia tenisistka po raz pierwszy w karierze wystąpiła w decydującym meczu w Wielkim Szlemie.
Wśród panów najlepszy był po raz dziesiąty Rafael Nadal. Rozstawiony z "czwórką" Hiszpan pokonał w finale Szwajcara Stana Wawrinkę (3.) 6:2, 6:3, 6:1. Nikt inny w liczonej od 1968 roku Open Erze nie wygrał jednego turnieju wielkoszlemowego tyle razy.
Komentarze